Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA, do którego doszło 20 stycznia, amerykańska administracja rozpoczęła masowe deportacje osób przebywających na terytorium Stanów Zjednoczonych nielegalnie. To realizacja obietnicy złożonej przez republikanina w czasie kampanii wyborczej.
Biały Dom wyjaśnił, że deportacji będą podlegać nie tylko osoby, które popełniły w USA poważne przestępstwa, ale wszyscy nielegalni imigranci.
Deportacje Polaków z USA
Kwestia masowych deportacji nielegalnych imigrantów ze Stanów Zjednoczonych dotyka również Polaków. Portal Gazeta.pl podał w środę, że doszło już do pierwszych zatrzymań, w tym dwóch obywateli Polski, którzy mają zostać deportowani.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński potwierdził informację, że dwóch polskich obywateli będzie musiało opuścić Stany Zjednoczone. Nie podał jednak szczegółów ani powodów podjęcia decyzji o deportacji. – Cały czas monitorujemy sprawę. To nie jest jakaś nowość, ponieważ chciałem zwrócić uwagę, że do 24 stycznia bieżącego roku, w ciągu poprzedniego roku, było 67 deportacji Polaków przebywających w Stanach Zjednoczonych – zaznaczył rzecznik MSZ, cytowany przez PAP.
Wroński dodał, że resort spraw zagranicznych ma także informacje o osobach, które nie zostały wpuszczone do Stanów Zjednoczonych. – Nieustannie zachęcamy polskich obywateli do kontaktowania się z konsulatami. Jeśli konieczne jest wyrobienie paszportu, a to często pomaga, to też nasz konsul może pomóc – podkreślił.
MSZ szacuje, że nawet 30 tys. Polaków może zostać zmuszonych do opuszczenia USA. Pod koniec stycznia minister Radosław Sikorski mówił, że polskie konsulaty w Stanach Zjednoczonych zostały postawione w stan wyższej gotowości, a polskie władze będą monitorowały, czy Polacy przebywający w USA nielegalnie są deportowani liczniej niż do tej pory.
Sikorski pisze o "kapeli góralskiej"
Do sprawy odniósł się za pośrednictwem platformy X Radosław Sikorski. "Mam nadzieję, że na Okęciu nie zabraknie kapeli góralskiej" – napisał krótko szef polskiej dyplomacji.
twitterCzytaj też:
Wałęsa twierdzi, że Trump "nie myśli do przodu"Czytaj też:
Andrzej Duda w CNN: Trudno się dziwić słowom Trumpa