Wałęsa twierdzi, że Trump "nie myśli do przodu"

Wałęsa twierdzi, że Trump "nie myśli do przodu"

Dodano: 
Były prezydent RP Lech Wałęsa
Były prezydent RP Lech Wałęsa Źródło: PAP / Andrzej Jackowski
Lech Wałęsa krytykuje pierwsze decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa. Zarzuca mu staroświeckie podejście do polityki.

Lech Wałęsa odniósł się do rozmów Trump-Putin w sprawie Ukrainy. – Lepsze rozmowy niż strzelanie, natomiast boję się, żeby nie zmusił Ukraińców do wielkich rezygnacji. Mamy szansę zrobić porządek z Rosją, ale musimy inaczej walczyć. Nie czołgami i rakietami, a politycznie – powiedział w rozmowie z "Faktem".

– To nie Putin powoduje niebezpieczeństwo dla świata, a system polityczny w Rosji. Gdyby miał dwie kadencje, to by takiej bandy nie zbudował – przekonuje były prezydent.

Dalej, odnosząc się do pierwszych decyzji prezydenta USA, były przywódca "Solidarności" stwierdza, że Donald Trump jest staroświecki. – To, co proponuje, te różne podatki, to było dobre 100 lat temu! On nie myśli do przodu. To nie jest ta epoka – ocenia Wałęsa.

Jednocześnie Lech Wałęsa przyznaje, że ma do siebie mały żal. – Zrobiłem nieodpowiedni numer. Jak się z nim spotkałem, to przekonywałem go, żeby kandydował. Zrobił to, no i wygrał – wspomina. Wałęsa przekonuje, że po raz kolejny zmienił losy świata – jednak w złą stronę. – Radziłem mu iść w innym kierunku! Niestety poszedł w złym – ocenia.

Dodaje, że gdyby dzisiaj spotkał przywódcę USA, to by mu powiedział: "Człowieku, to nie jest ta epoka! Nie możesz izolować Ameryki. Świat ci na to nie pozwoli. To, nie jest ten wiek, żebyś myślał o przejęciu Kanady!".

Lech Wałęsa: Uwierzcie, Tusk i Bodnar to dary boże

Były prezydent RP regularnie komentuje sytuację polityczną w kraju. Wałęsa znany jest ze swoich radykalnych opinii oraz tego, że co i rusza wieszczy wybuch wojny domowej. Jest także znanym wrogiem partii Jarosława Kaczyńskiego. W nowym nagraniu opublikowanym w sieci noblista postuluje delegalizację PiS-u. – Minister sprawiedliwości pokazuje wam, jak działał PiS, że to kryminalne zorganizowanie, że ono Polskę okradało i niszczyło. Mówiłem dawno, że oni prowadzą do wojny domowej. Jak się na mnie rzuciliście... a to jest coraz bliżej. Dlatego dziś występuję o zdelegalizowanie PiS-u. Za to, co nawyprawiali. Za to, jak dużo krzywd wyrządzili Polsce. Można by wybaczyć i iść do przodu, ale oni zamierzają w dalszym ciągu to robić. Rodacy, proszę, obudźcie się. Tu chodzi o ojczyznę naszą. O nasze dzieci i wnuki. Oni to wszyscy zrujnują – ostrzega Lech Wałęsa.

Następnie zaapelował do swoich widzów o wsparcie dla obecnych władz Polski. – Proszę wspierajcie Tuska. Premiera Tuska. Wspierajcie ministra sprawiedliwości Bodnara. To są dary boże, jakie dostaliśmy na dzisiejsze czasy, uwierzcie mi. Byłem w podobnych sytuacjach i też nie pozwoliliście mi dokończyć dzieła. Tak jak potrafiłem walczyć, ustawić Polskę inaczej, nigdy Kaczyńscy by nie doszli do tej pozycji. Ja wykorzystałem im maksymalnie, ale w dobrej sprawie. Stało się. Dziś tylko apeluję i proszę, w imię naszych wspólnych spraw. Wygraliśmy pierwszy etap, zburzyliśmy stary porządek Europy, Polski i świata po to, aby zbudować nowy – podkreślił Wałęsa.

Czytaj też:
"Nie panikujemy, ale się przygotowujemy". Tusk odpowiada na decyzję Trumpa
Czytaj też:
"Jesteśmy gotowi na wojnę". Polityk PO odpowiada Trumpowi

Źródło: Fakt / Facebook
Czytaj także