Niemiecka zła wola
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Niemiecka zła wola

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prasa naszego zachodniego sąsiada w arogancki sposób odniosła się do postulatów Andrzeja Dudy, by zwiększyć obecność sił NATO we wschodniej Europie. Czy to tylko opinie gazet, czy sugestie rządu Angeli Merkel?

"Lodowaty wiatr ze wschodu” – tak Florian Hassel, komentator opiniotwórczego dziennika „Süddeutsche Zeitung”, zatytułował tekst streszczający przemówienie Andrzeja Dudy z dnia jego zaprzysiężenia na prezydenta RP. Hassel ostrzegał w nim, że „sukcesy prawicowych narodowców mogą zakłócić relacje Polski z Europą”. Specjalną uwagę zwrócił na słowa prezydenta Dudy o potrzebie korekty w polityce zagranicznej Polski i powiązał je z wcześniejszymi sugestiami prezydenckiego doradcy Krzysztofa Szczerskiego pod adresem Niemiec, „by zaprzestały blokowania planów utworzenia stałych baz NATO w Polsce”. Hassel użył dość perfidnej sztuczki publicystycznej, ogłaszając niemieckim czytelnikom, że Duda rzekomo sam wie, iż jest to postulat nie do zrealizowania. „To pewne: Duda wie, że rząd niemiecki w Berlinie zabiegający nadal o kompromis z Moskwą dotychczas nie myśli o tym, by (pozwalając) na stałe bazy NATO w Polsce, zaostrzyć konflikt z Rosją”. Zdaniem Hassela postulat ten – skoro nierealny – „jest niczym innym jak tylko hasłem z kampanii wyborczej”. (…)

fot. Krystian Maj/Forum    

Cały artykuł dostępny jest w 34/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także