Czy w Polsce będą kary za banderyzm?
  • Paweł ZdziarskiAutor:Paweł Zdziarski

Czy w Polsce będą kary za banderyzm?

Dodano: 
Manifestacja z okazji urodzin Stepana Bandery
Manifestacja z okazji urodzin Stepana Bandery Źródło: PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
W relacjach polsko-ukraińskich największą trudność stanowią kwestie historyczne.

Na Ukrainie kultem otoczone są osoby odpowiedzialne za zbrodnie na Polakach i obywatelach II Rzeczypospolitej innych narodowości, co widać po pomnikach oraz nazwach ulic i stadionów. Polska powinna stanowczo reagować na to zjawisko, ale do uporania się z nim potrzebna jest również dobra wola władz w Kijowie. Jest jednak rozwiązanie, które można wdrożyć, nie oglądając się na stronę ukraińską. Chodzi o penalizację banderyzmu. Próbę jej wprowadzenia podjęto w polskim Sejmie.

Projekt ustawy w tej sprawie złożyli posłowie PiS. Zakłada nowelizację przepisów o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz konkretnych punktów Kodeksu karnego. Celem tego projektu jest umożliwienie wytoczenia procesu karnego osobom zaprzeczającym sprawstwu ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej. Ustawa ma potępiać zbrodniczą działalność ukraińskich formacji, takich jak OUN-B i UPA. Wnioskodawcy chcą, aby „kłamstwo wołyńskie” było ścigane i napiętnowane na podobieństwo „kłamstwa oświęcimskiego”.

Dyskusja wokół projektu

Na początku lutego w Sejmie miało miejsce pierwsze czytanie projektu, któremu towarzyszyła burzliwa debata. – Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby dalej nas oszukiwano co do tego, co się działo w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu – stwierdził wówczas poseł PiS Przemysław Czarnek. Z kolei inny polityk tego ugrupowania, Zbigniew Bogucki, dodał, że „lekarstwem na tę ranę, tak żeby ona wreszcie, po 80 latach, się zabliźniła, jest prawda”. Obaj są sprawozdawcami projektu.

Podczas dyskusji założenia ustawy poparli posłowie Konfederacji i PSL. – Ukraińscy naziści wymordowali ponad 600 tys. obywateli polskich. To 10 proc. polskich strat osobowych w drugiej wojnie światowej – podkreślił prof. Andrzej Zapałowski. Z kolei Tadeusz Samborski oznajmił, że „klub parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego widzi w tym projekcie rozwiązania, które w dużym stopniu uporządkują swoisty chaos pojęciowy w delikatnej materii kresowego ludobójstwa oraz wyeliminują z przestrzeni publicznej pospolite kłamstwa”. Obaj politycy biorą aktywny udział w pracach Parlamentarnego Zespołu do spraw Kresów RP.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Artykuł został opublikowany w 10/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także