Śledztwo ws. firmy GetBack dotyczy m.in. wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów w obrocie gospodarczym na szkodę spółki, systemowego wyprowadzania milionów złotych ze spółki na podstawie pozornych umów w celu osiągnięcia korzyści osobistej, ukrywania dowodów, posługiwania się podrobionymi dokumentami. Sprawa obejmuje także przestępstwa manipulacji instrumentami finansowymi i podawania do publicznej wiadomości nieprawdy o działaniach spółki.
O dzisiejszym zatrzymaniu pierwsze poinformowały "Wiadomości" TVP1.
Ustalenia CBA i prokuratury wskazują, że zatrzymany dzisiaj biznesmen powołując się na wpływy w służbach specjalnych, w zamian za korzyść majątkową w wysokości nie mniejszej niż trzy miliony złotych miał podjąć działania celem spowodowania przeprowadzenia m.in. przeszukania w siedzibie większościowego akcjonariusza spółki GetBack SA. To z kolei miało doprowadzić do rozpowszechnienia przez media informacji kompromitujących tego akcjonariusza.
Aby ustalone pieniądze mogły zostać wypłacone zawarto pozorną umowę „o świadczeniu usług”. Do nielegalnych działań, będących przedmiotem zarzutów, doszło w pierwszej połowie 2018 roku.