Media od kilku dni piszą o problemach alkoholowych wiceministra Andrzeja Szejny. Z informacji przekazanych przez byłą wiceprzewodniczącą Nowej Lewicy, Beata Maciejewska, wynika, że o problemach Szejny wiedział niemal cały klub. Polityk w przeszłości miał podobno pobić lewicową działaczkę, która go następnie szantażowała.
Z kolei WP zwraca uwagę, że Szejna ma dostęp do informacji "ściśle tajne". ABW od kilkunastu miesięcy sprawdza, czy powinien mieć dostęp do tajemnic natowskich i unijnych – "NATO Cosmic Top Secret" i "EU Top Secret".
PiS: Natychmiastowa dymisja
Sprawę komentuje szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Polityk poinformował, że jego partia oczekuje zdymisjonowania wiceministra. "Andrzej Szejna nie powinien ani godziny dłużej pełnić funkcji wiceministra spraw zagranicznych. Taka osoba kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej. Domagamy się natychmiastowej dymisji" – czytamy we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Z informacji do jakich dotarł portal Onet wynika, że dymisję wiceministra rozważa obecnie premier Donald Tusk. – Premier skłania się raczej do pozbycia się Szejny. Uważa, że granice zostały przekroczone – mówi rozmówca portalu.
Szejna wydał oświadczenie. "Zmierzyłem się z problemem nadużywania alkoholu"
"Informuję, że zmierzyłem się z problemem nadużywania alkoholu. Dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół, a w szczególności dr. Bohdana Woronowicza i dr Doroty Woronowicz oraz zespołu terapeutów odzyskałem kontrolę nad zdrowiem. Wszystkich, których dotknął mój problem, przepraszam. Wszystkim, którzy udzielili mi wsparcia, serdecznie dziękuję" – napisał wiceszef MSZ w oświadczeniu przekazanym redakcji Wirtualnej Polski.
"Alkoholizm to choroba, a osoby publiczne również mają prawo do prywatności. Dlatego części naszych ustaleń nie ujawniamy. Jednocześnie zdecydowaliśmy się na publikację tekstu ze względu na ważny interes społeczny: wiceminister ma dostęp do ściśle tajnych informacji" – argumentują autorzy tekstu.
Czytaj też:
Sprawa Wrzosek podzieliła koalicję. Tusk został skrytykowanyCzytaj też:
"Dość czekania, czas na działania!". Lewica chce zrealizować złożoną przez Tuska obietnicę