– Pracownikom handlu funduje się pracę siedem dni w tygodniu, a tutaj chce się wprowadzić czterodniowy tydzień pracy. Nie wiemy, jak to miałoby wyglądać w handlu. Niebezpieczeństwo jest takie, że pracownik na pewnym etapie nie powinien stracić na wynagrodzeniu. Nie wiemy także, co stanie się z pracownikami, którzy czasem będą musieli pracować nawet po 10 godzin codziennie. Nie wierzę w czterodniowy tydzień pracy – ocenił Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność”, na antenie Radia Maryja.
Czterodniowy tydzień pracy
Wcześniej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała, że kierowany przez nią resort planuje ogłosić do 30 czerwca warunki uczestnictwa w pilotażu skróconego tygodnia pracy. Ministerstwo szacuje, że przeznaczy na ten projekt 10 mln zł z Funduszy Pracy w pierwszym roku jego realizacji.
Jak podkreślił Bujara, politycy koalicji rządzącej podejmują różne działania i zapowiedzi, które budzą niepokój wśród pracowników i organizacji społecznych. Jego zdaniem propozycje rządu Donalda Truska są kiełbasą wyborczą, która została rzucona przed wyborami prezydenckimi. A do tego w ostatnich miesiącach coraz częściej wraca temat zniesienia ograniczeń handlu w niedziele. Polacy nie chcą powrotu do pracy w niedzielę. W związku z tym "Solidarność” zawarła porozumienie z Karolem Nawrockim, który zapewnił, iż – zostając prezydentem – będzie gwarantem wolnych niedziel.
Związkowiec przypomniał, że koalicja rządząca zapowiedziała chęć wprowadzenia niedziel handlowych. Tak się jednak nie stało, bo ponad 70 proc. Polaków, a więc większość społeczeństwa, jest za tym, by utrzymać niedziele wolne od handlu. – Niebezpieczeństwo odebrania wolnych niedziel jest duże, dlatego zostało podpisane porozumienie z obywatelskim kandydatem na prezydenta, Karolem Nawrockim" – wskazał Bujara.
"Solidarność" popiera Nawrockiego
Piotr Duda był jedną z osób, która zabrała głos na konferencji programowej kandydata na prezydenta popieranego przez PiS. Przewodniczący "Solidarności" zadeklarował, że związek będzie bronił obecnego wieku emerytalnego i przypomniał, że Karol Nawrocki zobowiązał się zawetować ustawę, która miałaby doprowadzić do zmian w tej sprawie.
Czytaj też:
Gigantyczna zmiana w kodeksie pracy. Minister: Trwają analizyCzytaj też:
"Tragedia". Pomysł Lewicy budzi kontrowersje w koalicji rządzącejCzytaj też:
"Nie wolno ludziom obiecywać takich rzeczy". Coraz większe kontrowersje wokół pomysłu Lewicy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.