Alarm w PO. Atak hakerski na strony internetowe

Alarm w PO. Atak hakerski na strony internetowe

Dodano: 
Premier Donald Tusk i ministrowie w Sejmie
Premier Donald Tusk i ministrowie w Sejmie Źródło: PAP / Paweł Supernak
Szef KPRM Jan Grabiec poinformował o ataku DDoS na strony Platformy Obywatelskiej. Witryny zostały tymczasowo wyłączone.

Polityk przekazał informacje o ataku hakerskim w mediach społecznościowych.

"Od godz. 9.00 trwa atak DDoS na strony http://platforma.org. Główna strona PO oraz dodatkowa – przeznaczona na wpłaty na kampanię, zostały tymczasowo wyłączone. Współpracujemy z CERT NASK w sprawie przywrócenia funkcjonalności" – napisał na portalu X Grabiec.

twitter

Jak wskazał szef KPRM, cytowany przez RMF24, atak "poprzez dużą ilość wejść na stronę blokuje do niej dostęp, sprawia, że ona się zawiesza i nie może funkcjonować".

– Wyłączyliśmy prewencyjnie cały nasz serwer po to, żeby nie doszło do ewentualnie dalej idących szkód i w tej chwili pracujemy nad tym, żeby przywrócić pełną funkcjonalność. Tak, żeby strony mogły być znowu uruchomione. To dotyczy strony głównej platforma.org oraz strony, na której jest formularz do wpłat wspierających kampanię wyborczą Rafała Trzaskowskiego – podkreślił Jan Grabiec.

Afera NASK. "Największy skandal wyborczy"

Media sugerują, że za kampanią oczerniającą opozycyjnych kandydatów na prezydenta stoją ludzie powiązani z PO.

Od kilku tygodni w mediach społecznościowych pojawiały się filmy atakujące i wyśmiewające Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Jak ujawniła w czwartek Wirtualna Polska, za ich publikacją stali pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Jej prezesem jest Jakub Kocjan – "człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej, a w 2020 r. otrzymał nagrodę od prezydenta Warszawy".

"To będzie chyba największy skandal wyborczy, ostatnio NASK informował o próbie ingerencji w wybory, napisali, że zablokowali reklamy i powiadomili o tym ABW. Ustalenia Wirtualnej Polski w tym temacie zwalają z nóg" – napisano na profilu "Służby w akcji".

Trzaskowski odpowiada Hołowni

Rafał Trzaskowski skomentował sytuację w podczas rozmowy z dziennikarzami w tzw. Trzaskobusie. Polityk nawiązał też do stanowiska Szymona Hołowni, który domaga się wyjaśnienia sprawy.

– Nie my organizujemy tę kampanię. Ja rozumiem, że pan marszałek chce wyjaśnień, ale te wyjaśnienia, jeżeli chodzi o dezinformację, powinny płynąć ze strony samego NASK-u i tych wszystkich służb, które to nadzorują oraz ewentualnie fundacji, które taką kampanię organizują – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, cytowany przez portal 300polityka.pl.

– Dzisiaj jest bardzo trudno rozpoznać, kto organizuje jaką kampanię – na pewno nie jesteśmy to my i to jest najważniejsze – gdzie jest dezinformacja, gdzie jest prawda. To jest do wyjaśnienia przez służby, przez dziennikarzy i ewentualnie właśnie tych, którzy takie działania prowadzą – mówił prezydent Warszawy.

Czytaj też:
"Krążą bardzo niepokojące informacje". Andrzej Duda zwraca się do szefa ABW
Czytaj też:
Hołownia oburzony. "Czekam na wyjaśniania Trzaskowskiego"

Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: X / RMF24, PAP, Wp.pl, 300polityka.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także