Od kilku tygodni w mediach społecznościowych pojawiały się filmy atakujące i wyśmiewające Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Jak ujawniła w czwartek Wirtualna Polska, za ich publikacją stali pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Jej prezesem jest Jakub Kocjan – "człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej, a w 2020 r. otrzymał nagrodę od prezydenta Warszawy".
"To będzie chyba największy skandal wyborczy, ostatnio NASK informował o próbie ingerencji w wybory, napisali, że zablokowali reklamy i powiadomili o tym ABW. Ustalenia Wirtualnej Polski w tym temacie zwalają z nóg" – napisano na profilu "Służby w akcji".
Ministerstwo Cyfryzacji publikuje komunikat
Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało w tej sprawie komunikat.
"'Parasol Wyborczy'" działa – przypadki dezinformacji są ujawniane i zgłaszane do odpowiednich organów" – czytamy na profilu resortu na portalu X.
Jak zaznaczono, w lutym br. Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało program "Parasol Wyborczy", który "ma zabezpieczać wybory od strony cyberataków i dezinformacji".
"W ramach projektu monitorowana jest polska infosfera. Powstały zespoły koordynujące z największymi platformami social media. Monitorowane są przepływy finansowe, aby ustalić czy kampania nie jest finansowana spoza granic Polski. Zadaniem instytucji realizujących działania w ramach "Parasola" jest m.in. wykrywanie i przeciwdziałanie dezinformacji" – czytamy.
Resort podkreśla, że "na bieżąco do wiadomości publicznej podawane są wszystkie przypadki wykrytych nieprawidłowości".
"W ramach działalności w powyższych sprawach Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK wykrył anomalię – płatne kampanie na Facebooku, których źródła finansowania mogły pochodzić spoza Polski. Sprawa została zgłoszona do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Poinformowano Krajowe Biuro Wyborcze i poproszono platformę META o usunięcie wpisów" – czytamy w komunikacie.
Jak zapewnia ministerstwo, "'Parasol Wyborczy' zadziałał. Sprawą zajmują się służby. Ministerstwo Cyfryzacji dba o transparentność procesu wyborczego i będzie ujawniało wszystkie takie przypadki, które odkryją zespoły działające w ramach 'Parasola Wyborczego'".
Trzaskowski odpowiada Hołowni
Rafał Trzaskowski skomentował sytuację w podczas rozmowy z dziennikarzami w tzw. Trzaskobusie. Polityk nawiązał też do stanowiska Szymona Hołowni, który domaga się wyjaśnienia sprawy.
– Nie my organizujemy tę kampanię. Ja rozumiem, że pan marszałek chce wyjaśnień, ale te wyjaśnienia, jeżeli chodzi o dezinformację, powinny płynąć ze strony samego NASK-u i tych wszystkich służb, które to nadzorują oraz ewentualnie fundacji, które taką kampanię organizują – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, cytowany przez portal 300polityka.pl.
– Dzisiaj jest bardzo trudno rozpoznać, kto organizuje jaką kampanię – na pewno nie jesteśmy to my i to jest najważniejsze – gdzie jest dezinformacja, gdzie jest prawda. To jest do wyjaśnienia przez służby, przez dziennikarzy i ewentualnie właśnie tych, którzy takie działania prowadzą – mówił prezydent Warszawy.
Czytaj też:
Hołownia oburzony. "Czekam na wyjaśniania Trzaskowskiego"Czytaj też:
Spoty "profrekwencyjne" uderzały w Mentzena i Nawrockiego. Tyszka: Absolutny skandal
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
