Jak głosowała Polonia? Tutaj to Trzaskowski jest zwycięzcą

Jak głosowała Polonia? Tutaj to Trzaskowski jest zwycięzcą

Dodano: 
Wybory prezydenckie w Polsce
Wybory prezydenckie w Polsce Źródło: PAP / Łukasz Szeląg
Gdyby o wynikach wyborów decydowały jedynie głosy Polonii, to Rafał Trzaskowski mógł szykować się do objęcia prezydentury.

Znamy wyniki ze 100 proc. obwodów. Według najnowszych danych Karol Nawrocki ma 50,89 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 49,11 proc Ostatnie wyniki spłynęły po 5 nad ranem z województw pomorskiego i zachodniopomorskiego.

Tymczasem wśród Polaków głosujących za granicą to Rafał Trzaskowski odniósł sukces. Na polityka KO głosowało 63,49 proc. przedstawicieli Polonii, podczas gdy na Karola Nawrockiego oddało swój głos 36,51 proc. głosujących. Informacje podała w poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie danych ze wszystkich 511 zagranicznych obwodów głosowania.

Dramatyczny zwrot w wyborach

Niedzielne wybory przejdą do historii polskiej polityki m.in. za sprawą dramatycznej zwrotu w niedzielny wieczór. Początkowo bowiem to Rafał Trzaskowski prowadził w wyścigu, gdyż wstępne wyniki wskazywały na jego zwycięstwo.

Pierwsze sondażowe wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich poznaliśmy o godz. 21:00, tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Z exit poll firmy Ipsos wynikało, że Rafał Trzaskowski zdobył 50,3 proc. głosów, a Karol Nawrocki – 49,7 proc.

Wszystko zmieniło się wraz z badaniami late poll Ipsos opublikowanymi o 23. Jak się okazuje, Karol Nawrocki wyprzedził Rafała Trzaskowskiego, aczkolwiek różnica między nimi nadal była niewielka. Nawrocki uzyskał w drugiej turze wyborów prezydenckich 50,7 proc., a Trzaskowski – 49,3 proc. Błąd statystyczny badania wynosi +/- 1 pkt proc. Przewaga Nawrockiego od tego momentu zaczęła rosnąć. c.

Sondaż late poll jest dokładniejszy niż exit poll, ponieważ uwzględnia częściowe oficjalne wyniki z komisji wyborczych.

Szef sztabu Nawrockiego wskazał przełomowy moment kampanii

Wybory komentuje m.in. szef sztabu wyborczego Karola Nawrockiego.

– Myślę, że wszyscy, którzy znają proces liczenia głosów i zmiany wyników po ogłoszeniu sondaży exit poll, zdają sobie sprawę, że czeka nas długa noc i nerwowe oczekiwanie na wyniki z kolejnych obwodowych komisji wyborczych – powiedział Paweł Szefernaker w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej.

Zapytany o kluczowe momenty kampanii, Szefernaker przyznał, że sztab długo zmagał się z trudnością przebicia się przez tzw. "bańkę medialną". – Wiele mediów nie relacjonowało tej kampanii w sposób rzetelny – przypomniał.

– Pomógł nam w tym sztab Rafała Trzaskowskiego, zapraszając nas na debatę w Końskich, po tym jak Karol Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do publicznej dyskusji. Uważam, że był to przełomowy moment, ponieważ w trzech telewizjach, które wcześniej wspierały Trzaskowskiego, Karol Nawrocki mógł wreszcie zaprezentować się na żywo. Przez trzy godziny pokazał, kim naprawdę jest – dodał. – Do tej pory jego wizerunek w tych mediach był mocno zniekształcony, więc ta debata była dla nas kluczowa.

Czytaj też:
"Przepraszamy". PSL odwołuje konferencję prasową
Czytaj też:
"Wygrana to fantasmagorie". Internauci przypominają wypowiedź szefa IBRiS-u


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Interia.pl
Czytaj także