"Zachodnia granica Polski przestaje istnieć! Z Niemiec regularnie przerzucani są do nas nielegalni migranci, a rząd Tuska udaje, że nic się nie dzieje. Gdzie to «uszczelnienie granicy», które obiecywał? Gdzie obrona naszych obywateli?" – pyta na portalu X szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Jego zdaniem sceny z przygranicznych miejscowości zaczynają przypominać te z Berlina, Paryża czy Sztokholmu. "Grupy nielegalnych migrantów śpiące na ławkach, w parkach, snujące się bez celu. Komendant Straży Granicznej w Szczecinie mówi wprost: środkiem zapobiegawczym wobec migrantów jest… stawianie się raz w tygodniu w placówce! To nie jest ochrona granicy – to żart z polskiego państwa" – uważa Błaszczak.
"W imię poddańczości wobec Berlina Tusk oddaje polskie bezpieczeństwo. Czy tak wygląda «silna Polska w Europie»? Nie! Tak wygląda kraj, który przestaje bronić swoich granic i obywateli. Polska nie może być zapleczem niemieckiego kryzysu migracyjnego!" – grzmi polityk PiS.
Mentzen i Ziobro jednym głosem o Tusku: Działa w interesie Niemiec
W podobnym tonie wypowiedział się poseł Konfederacji Sławomir Mentzen. "Polska Straż Graniczna powinna pilnować granicy z Niemcami, tak by ci nie podrzucali nam imigrantów. Zamiast tego pomaga Niemcom w pilnowaniu, żeby imigranci nie dostali się z Polski do Niemiec i w przerzucaniu nam imigrantów" – napisał.
"Straż nie robi tego z własnej woli, wykonuje rozkazy rządu Tuska. Pytanie tylko, dlaczego Tusk dba o niemieckie, a nie o polskie interesy?" – pyta Mentzen.
Działalność w interesie Niemiec zarzuca premierowi także Zbigniew Ziobro, który na platformie X skomentował materiał Kanału Zero poświęcony migrantom na granicy.
"Rozumiecie już, czemu Niemcy tak forsowali Tuska na premiera Polski? Do tego blokada CPK, torpedowanie portu kontenerowego w Świnoujściu, hamowanie polskiego górnictwa, energetyki, w tym atomu. Tusk to lojalny agent niemieckich interesów w Polsce" – napisał były minister sprawiedliwości.
Z kolei wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zwrócił uwagę na komunikat zamieszczony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. "MSW oficjalnie przyznaje, że cel działania podległych mu służb to «przeciwdziałanie nielegalnej imigracji po stronie niemieckiej»" – zaznaczył polityk Konfederacji.
Według MSWiA "stwierdzenie, że Niemcy przerzucają migrantów do Polski, jest nieprawdziwe". "W tej sytuacji mamy do czynienia w większości z cudzoziemcami, którzy przebywali na terenie Polski (większość z nich legalnie) i którzy następnie próbują wjechać do Niemiec, ale w wyniku kontroli granicznej otrzymują odmowę wjazdu do tego państwa" – tłumaczy ministerstwo.
Morawiecki: Kiedy PiS wróci do władzy, odeślemy wszystkich "inżynierów" w ciągu 72 godzin
Były premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra następne wybory parlamentarne i wróci do władzy, powołany zostanie specjalny resort do spraw nielegalnej imigracji.
"Wszystkich «inżynierów» odeślemy w ciągu 72 godzin, najpóźniej w ciągu tygodnia-dwóch, nie damy się tak traktować przez Niemcy, jak dotychczas" – oświadczył. Morawiecki dodał, że spodziewa się "jazgotu w Brukseli i Berlinie, ale Polska nie będzie płacić ceny za głupotę unijnych biurokratów".
Czytaj też:
"Granie głupca, kłamanie w żywe oczy". Bosak o słowach rzecznika rządu na temat migrantów
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
