"Spuściłeś do kibla dorobek pięciu pokoleń". Emocjonalne nagranie Korwin-Mikkego

"Spuściłeś do kibla dorobek pięciu pokoleń". Emocjonalne nagranie Korwin-Mikkego

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP / Art Service
– Pomyśl o swoich przodkach, jak ty im spojrzysz w oczy. Pomyśl o swoim synu, jak on się będzie tłumaczył, że jego ojciec nie zna podstawowych pojęć prawnych – w ten sposób do prof. Andrzeja Zolla zwrócił się Janusz Korwin-Mikke.

Janusz Korwin-Mikke postanowił zwrócić się z "osobistym przesłaniem" do prof. Andrzeja Zolla, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego i byłego Rzecznika Praw Obywatelskich.

Korwin-Mikke do prof. Zolla: Jednym zdaniem przekreśliłeś dorobek całego życia

– Andrzej, przecież chodziliśmy razem do Reytana. Byliśmy tacy dumni, że potomek rodu słynnych krakowskich prawników chodzi do warszawskiego liceum. Byliśmy dumni, że jesteś prezesem Sądu Najwyższego i teraz coś ty zrobił? – mówi na nagraniu zamieszczonym na platformie X Korwin-Mikke. Według polityka, prof. Zoll jednym zdaniem przekreślił dorobek całego swojego życia. – Pomyśl o swoich przodkach, jak ty im spojrzysz w oczy. Pomyśl o swoim synu, jak on się będzie tłumaczył, że jego ojciec nie zna podstawowych pojęć prawnych. Pomyśl o tych młodych prawnikach, którzy uczą się, studiują i słyszą to, co powiedziałeś – kontynuuje.

Dalej Korwin-Mikke tłumaczy, że swoją propozycją Andrzej Zoll chce przekazać oczywiste uprawnienia władzy sądowniczej władzy ustawodawczej, "temu gronu krzykaczy wiecowych w Sejmie". – Przecież to wstyd. Po prostu wstyd mi za to – ocenił.

– Spuściłeś do kibla dorobek pięciu pokoleń swojej rodziny. Andrzej, tego tak nie można zostawić. Powiedz, że ci jakiś sztylet mason przyłożył do pleców, że upili cię, że zahipnotyzowali. No tego tak nie można zostawić! – podsumował.

twitter

Zaprzysiężenie Nawrockiego. Prof. Zoll proponuje bezprecedensowe rozwiązanie

Nagranie zamieszczone przez polityka to reakcja na niedawną wypowiedź prof. Andrzeja Zolla. Prawnik zaproponował bowiem, aby decyzję o stwierdzeniu ważności wyborów prezydenckich podjęło Zgromadzenie Narodowe.

– Myślę, że Zgromadzenie Narodowe jest takim organem władzy państwowej, które powinno podjąć w tej sytuacji decyzję o ważności wyborów. Nie tylko przyjąć ślubowanie, ale stwierdzić ważność wyborów – powiedział.

Jak tłumaczył, Zgromadzenie Narodowe powinno dopuścić do głosu ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego i jednocześnie senatora KO Adama Bodnara, czyli członka ZN, który "przedstawiłby te zarzuty, które ma w stosunku do Izby Kontroli (Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego – red.), i niech Zgromadzenie Narodowe podejmie decyzję i stwierdzi ważność wyborów".

Według Zolla, "zamknęłoby to jakąkolwiek dyskusję dotyczącą prawidłowości wyboru pana Nawrockiego". – Myślę, że to jest w interesie także urzędu prezydenta i tej osoby, która ten urząd sprawuje – dodał.

Na uwagę, że takie rozwiązanie byłoby bez precedensu w polskiej historii, profesor odparł, że "czasami są takie sytuacje, kiedy precedens musi wystąpić". – Znaleźliśmy się w sytuacji niecodziennej i powinno się ją rozwiązać. Uważam, że należy wykorzystać tę możliwość, żeby to Zgromadzenie Narodowe wypowiedziało się co do ważności wyborów – argumentował.

Czytaj też:
"Jeżeli te informacje się potwierdzą". Bielan mówi o Trybunale Stanu dla premiera
Czytaj też:
"Rysowały się różne scenariusze". Szefernaker mówi o "furii Tuska"
Czytaj też:
"Oni dalej kombinują". Kaczyński: To musi się skończyć


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także