Cenckiewicz triumfuje. "Przegrał w skali, która nawet mnie zadziwiła"

Cenckiewicz triumfuje. "Przegrał w skali, która nawet mnie zadziwiła"

Dodano: 
prof. Sławomir Cenckiewicz, zastępca przewodniczącego Kolegium IPN
prof. Sławomir Cenckiewicz, zastępca przewodniczącego Kolegium IPN Źródło: PAP / Rafał Guz
Sławomir Cenckiewicz otrzymał od WSA w Warszawie wyroki, które uchylają decyzje Donalda Tuska oraz SKW ws. cofnięcia mu poświadczenia bezpieczeństwa.

Cenckiewicz otrzymał wyroki ws. poświadczenia bezpieczeństwa

Sławomir Cenckiewicz poinformował w mediach społecznościowych, że we wtorek otrzymał osiem wyroków z 17 czerwca 2025 roku wraz z ich obszernym uzasadnieniem, które liczy 26 stron!. Wyroki uchylają "bezprawne decyzje Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska oraz SKW (...) o cofnięciu mi poświadczenia bezpieczeństwa"– podkreślił.

twitter

Historyk zauważył, iż "WSA w Warszawie stwierdził, że organ w sposób nieuprawniony wywiódł, że wobec mnie wystąpiły okoliczności stanowiące podstawę do cofnięcia poświadczeń bezpieczeństwa".

Podkreślił, iż "sąd wskazał również, że ani z uzasadnienia decyzji, ani z akt sprawy nie wynikają okoliczności uzasadniające przyjęcie, że nie daję rękojmi zachowania tajemnicy". "Podsumowując: sąd stwierdził, że w sprawie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez ich wadliwe zastosowanie do poczynionych ustaleń faktycznych. Tym samym, w świetle uzasadnienia powyższych ośmiu wyroków twierdzenia o tym, że skłamałem w ankiecie bezpieczeństwa osobowego z obawy na ujawnienie faktów mogących narazić mnie na wstyd i kompromitację, są oczywiście nieprawdziwe" – napisał.

Zdaniem Sławomira Cenckiewicza "wyroki te – i ich miażdżące uzasadnienia – przesadzają o niezgodności z prawem prowadzonego przez SKW wobec mnie kontrolnego postępowania sprawdzającego, które w ogóle nie powinno zostać wszczęte". "Treść uzasadnień i wykazanie w nich całej serii nadużyć (nie tylko formalnych, ale i merytorycznych) i bezprawia, jakie zastosowano wobec mnie w SKW i częściowo powtórzono w KPRM, nie dają w istocie merytorycznej możliwości zażalenia wyroków WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego" – wskazał.

Sławomir Cenckiewicz ocenił, że "uzasadnienia sądu nie pozostają bowiem wątpliwości, że przepisy prawa zostały wykorzystane dla uzasadnienia całkowicie fałszywych przesłanek mających uzasadnić odebranie mi poświadczeń". W jego ocenie "każda tego typu próba będzie już tylko polityczną próbą pudrowania klęski i bezprawnych działań podjętych w SKW w 2024 r. i powtórzonych przez KPRM".

Cenckiewicz: Jestem ofiarą bezprawnych działań SKW

Historyk stwierdził, że "jest zatem ofiarą bezprawnych działań SKW gen. Jarosława Stróżyka i ppłk. Karoliny Kisłowskiej, co musi zostać i będzie w przyszłości dogłębnie wyjaśnione i osądzone (niezależnie od postępowania administracyjnego), aby podobne praktyki się nigdy więcej nie powtórzyły w stosunku do jakiejkolwiek innej osoby, wobec której jakakolwiek służba chciałaby wykorzystać postępowanie sprawdzające i treść niejawnej ankiety do bieżącej walki politycznej i represji".

Przyszły szef BBN podkreślił, iż posiada poświadczenie bezpieczeństwa do wszystkich klauzul, w tym do tajemnic międzynarodowych, dodając, że prawa nigdy w życiu nie złamał. "Przez blisko 25 lat miałem dostęp do informacji niejawnych i tylko z powodu osobistej zemsty Stróżyk próbował mi go odebrać. I przegrał w skali, która nawet mnie zadziwiła" – dodał, wyrażając przy tym wdzięczność wobec sędziów WSA. "Po pierwsze Polska! Po pierwsze Polacy!" – zakończył swój wpis.

31 lipca ubiegłego roku u Sławomira Cenckiewicza zjawiło się dwóch funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Przyszli, aby wręczyć mu decyzję o odebraniu poświadczenia dostępu do informacji niejawnych. Historyk opisał całą sytuację w mediach społecznościowych, wskazując, że jest ona bezprecedensowa. Za skandaliczne uznał także zawarcie we wręczonej mu decyzji informacji wrażliwych dotyczących jego zdrowia. Chodzi o fragment wywiadu lekarskiego z 2020 roku.

Czytaj też:
Koalicja załamana nową funkcją dla Cenckiewicza. "Negatywna zmiana", "zły sygnał"
Czytaj też:
"Nigdy mnie nie złamiecie!". Nowy szef BBN zabrał głos


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl / x.com
Czytaj także