Lekarze w szoku po słowach Tuska. "Nienawistna i hejterska retoryka"

Lekarze w szoku po słowach Tuska. "Nienawistna i hejterska retoryka"

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Lekarze są oburzeni na premiera Donalda Tuska. Chodzi o słowa szefa rządu, które wypowiedział w środę, przy okazji rekonstrukcji rządu.

Jolanta Sobierańska-Grenda nowym ministrem zdrowia

W środę premier Donald Tusk poinformował, że nowym ministrem zdrowia zostanie Jolanta Sobierańska-Grenda. – Jedynym celem resortu zdrowia będzie poprawa sytuacji pacjentów. Powiem bardzo też brutalnie: nie poprawa sytuacji lekarzy, tylko poprawa sytuacji pacjentów – mówił wówczas szef rządu.

Lekarze oburzeni na słowa Donalda Tuska

Słowa premiera zszokowały lekarzy. Zareagował na nie prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, który skierował list do Donalda Tuska. Napisał w nim, że "od wielu miesięcy jesteśmy świadkami postępującej nagonki na lekarzy i lekarzy dentystów przestrzeni publicznej".

Przypomniał, że "nie minęło jeszcze pół roku od tragicznego ataku na naszego kolegę z Krakowa doktora Tomasza Soleckiego, gdy jego pacjent zadał mu śmiertelne ciosy nożem". "Po tym zdarzeniu nie uspokoiły się ataki na medyków, ostatnio w województwie zachodniopomorskim miał miejsce atak na lekarkę w Koszalinie, a także kilka incydentów" – zauważył.

Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie zwrócił uwagę w liście do premiera, że "wszystkie te sytuacje słusznie oburzały klasę polityczną w Polsce i stawały się przyczynkiem do tego, by dyskutować o bezpieczeństwie medyków podczas pracy". "Tyle w teorii. Jak się okazuje teoria z praktyką ma niewiele wspólnego, a Pana słowa z ogłoszenia rekonstrukcji Rządu RP przy powołaniu nowej ministry zdrowia traktujemy jako wpisanie się w nienawistną i hejterską retorykę wobec lekarzy i lekarzy dentystów" – podkreślił.

Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie ocenił, iż lekarze "zauważają daleko idącą niekonsekwencję w działaniu premiera". "Z jednej strony zaledwie niecały rok temu mówił Pan, że zdymisjonowałby ministra, który krytycznie wypowiada się o lekarzach, a z drugiej strony sam Pan stosuje negatywny wobec lekarzy przekaz mówiąc, że ministra zdrowia ma działać tak, by »dobrze żyło się pacjentom, a nie lekarzom«. Jakie wnioski ma wyciągnąć opinia publiczna z tego nieodpowiedzialnego cytatu? Że pacjentom żyje się źle przez lekarzy? Jesteśmy źródłem problemów w ochronie zdrowia? Za bardzo pokazujemy niedoskonałości systemu? Jesteśmy niewygodni? Już czekają na nas »kamasze«? Będą nam sprawdzać garaże? Jak pan myśli, jak słowa polityka pana formatu zrozumiała opinia publiczna? Po polityku formatu europejskiego do którego Pan się zalicza spodziewaliśmy się większej powściągliwości" – czytamy w liście.

Podkreślił, że lekarze rozumieją, iż "polityczne emocje powodują, że czasem padają w przestrzeni publicznej słowa, które padać nie powinny". "Uważamy jednak, że temat ochrony zdrowia należy raz na zawsze wyciągnąć poza obszar dyskursu politycznego i bieżącej walki politycznej. Dla dobra pacjentów właśnie" – dodał.

"Jako medycy jesteśmy realnymi beneficjentami złości, niezadowolenia i agresji pacjentów na to jak funkcjonuje system ochrony zdrowia, którego architektem od 13 grudnia 2023 roku jest rząd, któremu pan przewodzi. Jako lekarze chcemy współpracować z rządem tak szeroko, jak to tylko jest możliwe, dzieląc się wiedzą i doświadczeniem. Prosimy jednak o to, by była to współpraca w duchu szacunku i zrozumienia" – czytamy w liście prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie do Donalda Tuska.

Czytaj też:
Rekonstrukcja rządu. Premier Tusk ogłosił nazwiska
Czytaj też:
Śmierć lekarza w Krakowie. Prezydent zapewnia o modlitwie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl / www.medonet.pl
Czytaj także