Kochani, można by powiedzieć, iż psoosoby szczekają, a karawana jedzie dalej. Od sfałszowania wyborów prezydenckich minęło już sporo czasu, PiS-owcy sycą się ciągle swoim trumfem, podziwiają rzekomy geniusz strategiczny Kaczafiego, cieszą się na nadchodzące wybory parlamentarne, już planują, z kim to oni rządu nie stworzą, wożą się, jakby mieli to
w kieszeni…
… a tymczasem według najnowszego sondażu wyborczego pomimo kryzysów zewnętrznych prowadzi wciąż Koalicja Obywatelska, a więc okazuje się, iż społeczeństwo wciąż nie jest jeszcze takie najgłupsze i dostrzega, kto naprawdę chce dla niego dobrze, a kto dla niego chce źle. PiS co prawda jest na drugim miejscu, ale wiadomo, iż w politycznym wyścigu liczą się tylko zwycięzcy.
No i powiemy wam szczerze, iż w naszych sercach zagościła od dawna nieodczuwana otucha, iż jeszcze wszystko może się dobrze ułożyć. Jak większość rozsądnych i porządnych obywateli tego kraju czuliśmy się zdruzgotani i przytłoczeni porażką Rafała, obecnością KN w Pałacu Prezydenckim, jego rodziny w Belwederze, prezydentem kibicującym Lechii Gdańsk…
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
