Nawrocki w szatni po wygranej z Finlandią. "Zawsze możecie na mnie liczyć"

Nawrocki w szatni po wygranej z Finlandią. "Zawsze możecie na mnie liczyć"

Dodano: 
Polacy pokonali Finlandię w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026. Piłkarzom pogratulował prezydent Karol Nawrocki
Polacy pokonali Finlandię w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026. Piłkarzom pogratulował prezydent Karol Nawrocki Źródło: KPRP/Mikołaj Bujak
Prezydent Karol Nawrocki kibicował biało-czerwonym z trybun podczas niedzielnego meczu z Finlandią. Po zwycięstwie polityk pojawił się w szatni.

Reprezentacja Finlandii przegrała z Polską na Stadionie Śląskim 1:3. Dzięki zwycięstwu, biało-czerwoni otworzyli sobie autostradę do wyjścia z grupy na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata. Trafienie dla naszej drużyny zaliczyli Matty Cash, Robert Lewandowski oraz Jakub Kamiński. Obecnie Polacy mają na swoim koncie 10 punktów, czyli tyle samo co Holendrzy.

Nawrocki pogratulował Polakom

Mecz oglądał z trybun prezydent Karol Nawrocki. Okazuje się, że po spotkaniu Nawrocki odwiedził naszych zawodników w szatni. Prezydent pogratulował zespołowi zwycięstwa i zapewnił, że wspiera reprezentację.

– Zawsze na polskiego prezydenta możecie liczyć i to chciałem wspaniałemu trenerowi i naszym gwiazdom wspaniałym powiedzieć. I krzyknę, tak jak krzyczałem w klasie A (liga, w której grał Nawrocki – przyp. red.). Kto wygrał mecz? – zwrócił się do selekcjonera i reprezentantów Karol Nawrocki.

Odpowiedział mu chóralny okrzyk: – Polska! Polska! Polska!

Następnie prezydent gratulował piłkarzom oraz trenerowi Janowi Urbanowi zwycięstwa nad Finlandią.

twitter

W rozmowie z dziennikarzami piłkarz Jakub Kamiński zdradził, jak przebiegła wizyta Nawrockiego. "Wracałem i zobaczyłem wielu ochroniarzy. Fajnie, że prezydent był na naszym meczu, sam grał w piłkę, oczywiście na znacznie niższym poziomie, ale powiedział też fajne słowa. Co dokładnie? Pogratulował i powiedział, że trzyma kciuki, żebyśmy awansowali na mistrzostwa świata" — powiedział zawodnik, cytowany przez supersport.se.pl.

twitter

Finowie nie kryją zawodu wynikiem spotkania. "Wiedzieliśmy, że tak będzie, lecz do końca się łudziliśmy, ponieważ przecież każdemu wolno marzyć. W Chorzowie nasi piłkarze koszmarnie się męczyli, podczas gdy Polacy niegrający jakiegoś specjalnie efektownego meczu jednak co jakiś czas podwyższali wynik" – czytamy w relacji kanału TV2 cytowanej przez Polską Agencję Prasową.

Czytaj też:
Wreszcie odbudowa relacji z Węgrami? Nawrocki spotka się z Orbanem


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X / supersport.se.pl
Czytaj także