Prezydent Polski przekazał prezydentowi Ukrainy wrażenia Polaków, że polska pomoc Ukrainie nie spotkała się z należytym docenieniem, a władze w Kijowie mają instrumenty, by ten trend powstrzymać. Podkreślił też, że w zakresie zagadnień o charakterze strategicznym Polska i Ukraina są razem.
Nawrocki po spotkaniu z Zełenskim
– Wizyta pana prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest na pewno dobra informacją dla Polski, dla Kijowa, dla całego regionu. Jest to natomiast zła informacja dla Moskwy i Federacji Rosyjskiej. Ta wizyta jest dowodem, iż w kwestiach strategicznych i bezpieczeństwa Polska, Ukraina i kraje demokratyczne są razem – oznajmiła polska głowa państwa.
Nawrocki powiedział, że w Polsce jest świadomość, że zagrożenie ze strony Moskwy nie zaczęło się od ataku na Ukrainę w roku 2022. – My w Polsce pamiętamy Grozny, pamiętamy Gruzję, pamiętamy słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Rosja swoimi działaniami burzy porządek międzynarodowy, łamie zasady prawda międzynarodowego i wpływa na destabilizację systemów politycznych od wielu lat – powiedział prezydent, nawiązując do wcześniejszych działań zbrojnych Rosji wobec sąsiadów.
Prezydent: Wielowymiarowa pomoc Polski nie spotkała się z należytym docenieniem i zrozumieniem Ukrainy
Nawrocki poinformował, że w trakcie rozmowy poruszył kwestię relacji polsko-ukraińskich, które nie w każdym aspekcie wyglądają tak, jak powinny.
– Mamy dzisiaj świadomość i odnoszą też takie wrażenie Polacy, a prezydent Polski jest tylko i aż głosem narodu polskiego, ale o tym także rozmawialiśmy, że Polacy odnoszą wrażenie, co zyskuje swoje odbicie także w badaniach sondażowych, w pewnej ogólnej atmosferze, o której doskonale wie pan ambasador, odnoszą wrażenie, że nasz wysiłek czy wielowymiarowa pomoc Ukrainie po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji nie spotkały się z należytym docenieniem i zrozumieniem. To było także jednym z tematów naszej dyskusji z panem prezydentem. Tak czujemy, jak mogliby powiedzieć Polacy, jak mówię ja jako prezydent Polski i to przekazałem w twardej, uczciwej, ale bardzo miłej, dżentelmeńskiej rozmowie z prezydentem Zełenskim – zaznaczył Nawrocki.
– Mamy też świadomość, że władze w Kijowie mają dzisiaj w ręku instrumenty, by te emocję, ten trend powstrzymać i ten trend odrzucić. To było przedmiotem naszej dyskusji też z panem prezydentem i dlatego się spotkaliśmy, aby w sprawach wielkich, w sprawach bezpieczeństwa, zagrożenia Federacji Rosyjskiej rozwiązywać te kwestie, które wymagają dzisiaj działania – mówił dalej.
Jedyny przywódca, który jest gotowy zmusić Putina do podpisania pokoju to Trump
Karol Nawrocki powtórzył wielokrotnie wyrażaną ocenę, że nie uda się osiągnąć pokoju bez zaangażowania, prezydenta USA Donalda Trumpa, "który jest właściwie gwarancją rozstrzygnięcia tych spraw, z myślą oczywiście, z udziałem Ukrainy, z zachowaniem integralności terytorialnej i bezpieczeństwa całego regionu".
– Ale mamy świadomość, że Donald Trump jest jedynym przywódcą na świecie, który jest gotowy zmusić Władimira Putina, który nie dotrzymuje umów, jak wiemy, jest gotowy zmusić Putina do podpisania pokoju – powiedział prezydent.
Czytaj też:
Nawrocki chce symetrii w relacjach Polski z Ukrainą. Dziennikarka nie wytrzymałaCzytaj też:
Putin powtarza: Powinny zostać usunięte pierwotne przyczyny kryzysu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
