"Dezinformacja!". BBN reaguje na doniesienia TVN24

"Dezinformacja!". BBN reaguje na doniesienia TVN24

Dodano: 
Budynek Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Warszawie
Budynek Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Warszawie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
TVN24 twierdzi, że BBN otrzymało 12 września notatkę o rakiecie, która spadła na dom w Wyrykach. BBN zaprzecza i zarzuca dziennikarzom dezinformację.

We wtorek dziennik "Rzeczpospolita" poinformował, powołując się na anonimowe źródła w "najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem", że dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie nie został uszkodzony przez spadającego rosyjskiego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą AIM-120 AMRAAM.

Do zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 września. Wówczas, w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Uruchomiono procedury obronne. Bezzałogowce, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało, że do czasu publikacji przez "Rzeczpospolitą" informacji o zdarzeniu w miejscowości Wyryki ani prezydent Karol Nawrocki, ani BBN nie otrzymali meldunku o stanie faktycznym w tej sprawie. "Prezydent RP wciąż oczekuje na precyzyjny meldunek, a społeczeństwo słusznie domaga się prawdy i rzetelnego informowania" – wskazano w komunikacie.

Notatka wpłynęła do BBN 12 września?

Według autorów "Podcastu politycznego" TVN24+, Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego, 12 września do Biura Bezpieczeństwa Narodowego miała trafić oklauzulowana notatka wojskowa opisująca wydarzenia z nocy z 9 na 10 września. Jak twierdzi anonimowy rozmówca, przedstawiany jako "źródło w rządzie", w notatce zawarto informację, iż na dom w miejscowości Wyryki spadła polska rakieta, a nie, jak wcześniej sądzono, rosyjski dron. Podobne notatki miały być systematycznie przekazywane zarówno do MON, jak i do BBN w kolejnych dniach po incydencie.

– Szczegółowość notatki, która miała trafić do BBN 12 września, pozostaje jednak niejasna. Dokumentu tego nie widzieliśmy, a rząd twierdzi, że zawierał on "wystarczającą wiedzę" – stwierdzili dziennikarze TVN24.

BBN: TVN24 fałszywie insynuuje

"Dezinformacja! Serwis TVN24+ fałszywie insynuuje, jakoby w konkretnym dniu – tj. 12 września 2025 r. – do Biura Bezpieczeństwa Narodowego wpłynął dokument niejawny opisujący zdarzenie w m. Wyryki" – oświadczyło w środę BBN.

twitter

"Podtrzymujemy stanowisko Prezydenta RP Karola Nawrockiego oraz własne, zaprezentowane we wpisie z dn. 16.09.2025 na platformie X, zgodnie z którym do czasu publikacji przez »Rzeczpospolitą« informacji o tym zdarzeniu Pan Prezydent ani BBN nie otrzymali meldunku o stanie faktycznym w tej sprawie. Co więcej, Pan Prezydent nadal oczekuje na kompleksowy meldunek, opisujący szczegóły tego zdarzenia. Podkreślamy, że obieg dokumentów niejawnych w BBN, a zwłaszcza ich treść, niej jest i nie będzie przedmiotem dyskusji publicznej. Zwracamy także uwagę rzecznikowi ministra-koordynatora służb specjalnych Jackowi Dobrzyńskiemu, że serwis TVN24+ mógł w sposób nieuprawniony wejść w posiadanie informacji niejawnych za pośrednictwem »źródła w rządzie«" – czytamy w komunikacie.

Czytaj też:
Cenckiewicz reaguje na wpis szefa MON. "Dalszej polemiki nie będzie"
Czytaj też:
Bosacki tłumaczy się ze swoich słów. "Taki był mój stan wiedzy"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: TVN24 / X
Czytaj także