Wojsko Polskie poderwało myśliwce. Zamknięta przestrzeń powietrzna nad dwoma miastami

Wojsko Polskie poderwało myśliwce. Zamknięta przestrzeń powietrzna nad dwoma miastami

Dodano: 
Myśliwiec F-16 polskich Sił Powietrznych
Myśliwiec F-16 polskich Sił Powietrznych Źródło: Wikimedia Commons
W związku z atakiem Rosji na Ukrainę w niedzielę rano zostały poderwane polskie i sojusznicze samoloty. Zamknięto przestrzeń powietrzną nad Lublinem i Rzeszowem.

W związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" – poinformowało o godzinie 4 nad ranem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

"Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" – czytamy we wpisie zamieszczonym na portalu X.

twitter

Poderwano polskie i sojusznicze myśliwce. Komunikat wojska

Jak podkreśliło wojsko, działania mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów.

"Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji" – napisano.

Przestrzeń powietrzna nad Lublinem i Rzeszowem zamknięta. "Zapewnienie bezpieczeńtwa państwa"

Agencja Reutera, powołując się na śledzący ruch lotniczy portal FlightRadar24 podała, że w niedzielę rano zamknięto przestrzeń powietrzną nad miastami Lublin i Rzeszów w związku z "nieplanowaną działalnością militarną mającą związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa".

twitter

Atak Rosji na Kijów i Zaporoże

W nocy z soboty na niedzielę Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę przy użyciu dronów i pocisków manewrujących. Celem były m.in. Kijów i Zaporoże. W jednej z dzielnic ukraińskiej stolicy szczątki zestrzelonego drona spadły na dach pięciopiętrowego budynku i wywołały pożar. Wstępne doniesienia mówią o kilku osobach rannych.

Chwilę po godzinie 8 rano Wojsko Polskie poinformowało o zakończeniu operacji w przestrzeni powietrznej RP, podkreślając, że nie doszło do jej naruszenia.

Czytaj też:
Polska dziękuje siłom NATO. Pomogli Holendrzy i Niemcy


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także