Jedną z prezydenckich prerogatyw jest prawo łaski. Prezydent można ułaskawić skazanego, jeżeli po dogłębnej analizie sprawy i złożeniu przez taką osobę stosownego wniosku uzna, że decyzja jest uzasadniona.
"Kancelaria Prezydenta RP Karola Nawrockiego nie publikuje informacji o zastosowaniu lub odmowie zastosowania prawa łaski przez głowę państwa, tak jak robili to poprzednicy. Kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała, że 'od 6 sierpnia 2025 r. Prokurator Generalny przedłożył Prezydentowi RP – 12 wniosków w sprawie ułaskawienia. Dotychczas Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Pan Karol Nawrocki nie podjął żadnej decyzji w przedmiocie stosowania prawa łaski'" – informuje "Rzeczpospolita".
Biuro Waldemara Żurka udostępniło gazecie obszerną informację nt. wniosków. "W okresie od 6 sierpnia do 30 września 2025 r. Prokurator Generalny skierował we wskazanym trybie 14 wniosków – wszystkie zawierały negatywne stanowiska co do ułaskawienia objętych nimi osób skazanych" – przekazała rzecznik PG prok. Anna Adamiak. Zaznaczyła, że w żadnej ze spraw nie występują osoby publiczne.
Skazani kierowcy, gwałciciel i zabójczyni
Wnioski o ułaskawienie w pięciu przypadkach dotyczyły kierowców. "W tym dwóch skazanych za spowodowanie wypadków ze skutkiem śmiertelnym z art. 177 § 2 k.k. (a więc w sposób nieumyślny), proszących o skrócenie dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kolejne trzy wnioski to skazani za prowadzenie w stanie nietrzeźwości, którzy również chcieli uzyskać skrócenie dożywotnich zakazów (dwa były dożywotnie). Wniosek o ułaskawienie złożyło także dwóch skazanych za posiadanie i udział w obrocie środkami odurzającymi – jeden dotyczył warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, a drugi zatarcia skazania" – czytamy.
O prezydencki akt łaski zwrócił się również skazany za korupcję wójt, który otrzymał karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania i osiem lat zakazu pełnienia funkcji w administracji. Kolejny przypadek to mężczyzna skazany za znęcanie, gwałt (zmuszanie do obcowania płciowego) i grożenie świadkowi na karę trzech lat i cztery miesięcy pozbawienia wolności. "Skazany został również zobowiązany przez sąd do opuszczenia lokalu i objęty trzyletnim zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych. Karę odbył, ale u prezydenta chciał uzyskać uchylenie zakazów" – podano.
Karol Nawrocki nie zgodził się na ułaskawienie (przy negatywnej opinii prokuratora generalnego) dwóch osób skazanych za oszustwa. "Jedna z nich wnioskowała o warunkowe zawieszenie wymierzonej jej kary roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, a druga (po odbyciu kary dwóch lat ograniczenia wolności) o wcześniejsze zatarcie skazania. Dwie kolejne osoby skazane były za fałszowanie pieniędzy i weksli na dwa lata pozbawienia wolności oraz rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności. Ich wnioski dotyczyły warunkowego zwolnienia lub warunkowego zawieszenia wykonania kary. Ostatnia sprawa dotyczyła sprawy obywatelki polskiej skazanej przez sąd w Irlandii w 2016 r. na karę dożywocia za zabójstwo" – opisuje "Rz".
Czytaj też:
Który prezydent ułaskawił najwięcej osób? Oto rekordzista
