To już drugi wyrok, jaki usłyszała pani Weronika. "Sędzia Mariusz Kaźmierczak z Sądu Okręgowego w Gdańsku podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim z lutego bieżącego roku, zmieniając jedynie liczbę miesięcy prac społecznych z czterech na trzy. Skazana ma też przeprosić abortera, który chciał zabić jej synka oraz zapłacić mu 1812 złotych kosztów procesu" – czytamy na stronie ratujzycie.pl.
Kobieta, będąc w ciąży, poszła na USG do ginekologa Piotra A. Jak wynika z jej relacji, lekarz przekazał, że dziecko ma zespół Downa i zasugerował aborcję. "Także podczas kolejnej wizyty usilnie namawiał kobietę do zabicia dziecka. Ta zdecydowanie odmówiła i zmieniła lekarza. Do końca ciąży towarzyszył jej jednak silny stres i lęk. W rezultacie, choć dziecko okazało się zdrowe, urodziło się przedwcześnie" – informuje serwis pro-life.
Wyrok za ostrzeżenie przed lekarzem
Kilka lat później pani Weronika natrafiła na pytanie, jakie postawiono na jednej z grup na Facebooku. Kobieta spodziewająca się dziecka zapytała, czy warto prowadzić ciążę u Piotra A.
"Weronika ostrzegła ją przed aborterem. Wkrótce otrzymała wezwanie na przesłuchanie na komisariacie policji. Na wydziale kryminalistyki pobrano jej odciski palców i próbki śliny. Rozpoczął się kuriozalny proces, w który na początku była nawet zaangażowana Prokuratura Rejonowa w Starogardzie!" – czytamy na stronie ratujzycie.pl.
Kobieta została skazana na prace społeczne. W dodatku miała też przeprosić lekarza i zwrócić mu 1812 zł z powodu kosztów procesu, jakie poniósł.
Lekarz był wcześniej skazany za liczne aborcje
Serwis ratujzycie.pl zwraca uwagę na przeszłość lekarza, który toczył batalię sądową z panią Weroniką. Portal wskazuje, że ginekolog "był już wcześniej skazany za zabijanie poczętych dzieci".
"W 2008 roku usłyszał wyrok 2 lat więzienia w zawieszeniu na 2 lata za 19 aborcji, które przeprowadził w Gdańsku w gabinecie przy ul. Przemyskiej. Nie stracił jednak prawa wykonywania zawodu, dlatego mógł prowadzić praktykę dalej – w Gdańsku i Starogardzie Gdańskim" – czytamy.
Kobieta zapowiada, że nie będzie przepraszać Piotra A. Pani Weronika zamierza napisać do prezydenta Karola Nawrockiego wniosek o ułaskawienie. Fundacja Życie i Rodzina przygotowała już petycję do głowy państwa w tej sprawie.
Czytaj też:
Opublikowano nowe badania dot. zdrowia kobiet. "Przemysł aborcyjny bagatelizuje te dowody"Czytaj też:
Zmiany w szpitalu w Oleśnicy. Chodzi o Gizelę Jagielską
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
