W lipcu Prokuratura Regionalna w Szczecinie umorzyła śledztwo dotyczące Tomasza Grodzkiego. Chodziło o korupcyjny skandal w szczecińskim szpitalu, który miał trwać w czasie, gdy placówką kierował obecny senator Platformy Obywatelskiej. Sprawa dotyczyła wpłat od pacjentów potrzebujących pilnej operacji, które miały być rzekomo wymagane od Grodzkiego.
– Postępowanie, sygn. RP I Ds. 43.2023, zostało umorzone postanowieniem z dnia 30 czerwca 2025 r. na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego – poinformowała prokurator Anna Gawłowska-Rynkiewicz z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
"Dziś mamy dla Państwa nowe szokujące doniesienia. Do naszej redakcji zgłosił się syn pacjentki, którą miał operować Tomasz Grodzki. Miał on zażądać przed operacją korzyści majątkowej. Tej łapówki nie zapłacono. Kobieta wkrótce zmarła" – poinformowała w piątek Telewizja Republika.
– To jedna z wielu spraw dotyczących szpitala w Szczecinie i fundacji, którą założył Tomasz Grodzki. Ta fundacja miała wyłudzić ponad 2 mln 300 tys. zł w latach 2008-2019. Marszałek Grodzki miał usłyszeć zarzuty, ale po zmianie władzy ta sprawa została skręcona – mówił w porannym paśmie na antenie TVR red. Michał Jelonek.
Sprawa Grodzkiego
Przypomnijmy, że w styczniu 2024 roku do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 30 osobom mającym brać udział w korupcyjnym procederze. Za ominięcie kolejki na zabieg bariatryczny w kierowanym przez Grodzkiego Specjalistycznym Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie-Zdunowie pacjenci mieli płacić 10 tysięcy złotych.
Pieniądze przekazane przez pacjentów trafiały na rachunek Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie i za jej pośrednictwem były transferowane do lekarzy zatrudnionych w szczecińskim szpitalu. W rezultacie pacjenci, którzy wpłacili pieniądze, operowani byli w ciągu kilku miesięcy od daty zadeklarowania dokonania takiej wpłaty, natomiast czas oczekiwania dla pozostałych osób na zabieg bariatryczny wynosił średnio około 2 lat.
Prokuratura utrzymywała, że były marszałek Senatu Tomasz Grodzki był "inicjatorem i pomysłodawcą takiego działania". Po zmianie władzy, prokuratura wycofała wniosek o uchylenie immunitetu senatorowi KO.
Czytaj też:
Gawłowski skazany na więzienie. Matecki: Co z Grodzkim i Giertychem?
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
