DEKAMERONKI Ostatnio rozmawiałem ze swoim kolegą z Francji, który jest tak wielkim frankofilem, że wszystko odnosi do optyki paryskiej, jakby wciąż istniała realna perspektywa byłego mocarstwa, inna niż wspomnienie byłej wielkości.
Otóż na przykładzie afery z pozbawieniem możliwości startu w wyborach Marine Le Pen wywiódł on, że Zachód jest bardziej zaawansowany w bezceremonialnym narzucaniu ludowi woli elit,
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
