Grochów – tam na kandydata PO i Nowoczesnej zagłosowało 36 (58,06 proc.) uprawnionych do głosowania wśród osadzonych w areszcie śledczym. Na drugim miejscu znalazł się Patryk Jaki, którego wskazało łącznie 10 osób (zdobył 16,13 proc.). Trzeci był Marek Jakubiak z Kukiz'15. Głos na niego oddało 6 osadzonych (9,68 proc.).
W areszcie śledczym na Białołęce "podium" kandydatów na prezydenta Warszawy wyglądało tak samo: Trzaskowski z poparciem 127 więźniów (66,49 proc.); Jaki z poparciem 25 osób (12,09 proc.) i na końcu Jakubiak z 10 głosami (5,24 proc.). Z kolei w białołęckim więzieniu, Rafał Trzaskowski zdobył aż 83,78 proc. głosów.
W areszcie śledczym na Bemowie kandydata Koalicji Obywatelskiej wybrało 33 osadzonych. Na wiceministra sprawiedliwości postawiło 5 głosujących, a na Jakubiaka ex aequo z Korwinem-Mikke po 3 wyborców.
Jeśli chodzi o areszt śledczy na Służewcu, tam Trzaskowski zdobył poparcie 97 aresztantów (72,39 proc.) Na Patryka Jakiego postawiło 17 (12,69 proc.). Po raz kolejny, trzeci stopień podium ex aequo zdobyli Marek Jakubiak i Janusz Korwin-Mikke – zyskali po 5 głosów (3,73 proc.).
Czytaj też:
Przegrała, choć była jedynym kandydatemCzytaj też:
PKW podało frekwencję. Bardzo wysoka