– Nam potrzebna jest konsolidacja narodowa (…) Ale jest jeden warunek. Zamiast wojen musimy współpracować, a dla współpracy musi być jakaś płaszczyzna – mówił Jarosław Kaczyński, przemawiając w Zduńskiej Woli.
– To jest ten konkretny plan, o którym mówiłem, ale musi być też płaszczyzna głębsza, bardziej osadzona w sercach i umysłach i mająca zaplecze historyczne. Tą płaszczyzną musi być patriotyzm ogólnopolski, ale także ten lokalny – dodał polityk.
– Czasy rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u to był czas dla Polski trudny, ale to był czas, w którym sukcesów szukać trudno. Pan, który stoi dzisiaj na czele Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna, na pytanie, jakie sukcesy odnieśliście, zamilkł. No bo nawet on nie potrafił niczego powiedzieć – podkreślił dalej Kaczyński. – Nie potrafił niczego powiedzieć, bo rzeczywiście sukcesów w tym czasie nie było. Za to były afery, w tym gigantyczna afera, która doprowadziła do straty co najmniej 260 mld złotych. To są sumy większe niż to co netto uzyskujemy z Unii Europejskiej – dodał prezes PiS.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.