Gazeta pisze o nowej odsłonie głośnej sprawy paliwowej spółki, która przez kilka lat dokonywała wyłudzeń VAT. Chodzi o puste faktury opiewające na 700 mln zł i straty rzędu 384 mln zł.
"Rz" ustaliła w kilku źródłach, że był to paliwowy interes służb i gangsterów – także z Rosji – a za wyłudzeniami VAT stało więcej osób, w tym szara eminencja paliwowej spółki, gangster Marcin B.
Podczas akcji CBA wpadł Maksymilian G., prezes i właściciel tej spółki, oraz dziewięć innych osób zamieszanych w proceder – czytamy w dzienniku.
Według informacji gazety to Marcin B. miał decydować o lokowaniu środków z wyłudzeń m.in. w Emiratach Arabskich. Gangster nie został jednak zatrzymany. Ukrywa się za granicą.
"Rzeczpospolita" przypomina, że na trop podejrzanych przelewów spółki R. z branży paliwowej natrafił w 2014 r. generalny inspektor informacji finansowych (GIIF), a proceder zaczęli rozpracowywać pracownicy wywiadu skarbowego z Mazowsza. Obecnie śledztwo w tej sprawie prowadzi białostocka prokuratura.
Czytaj też:
CBŚP: Polka kierowała gangiem sutenerów we Francji