Do wypadku doszło w sobotę popołudniu w masywie Małej Fatry na Słowacji. Ratownicy zostali wezwani do rannego mężczyzny, jednak w drodze do turysty samochód, którym poruszała się grupa zaczął staczać się ze stromego stoku.
Kobieta, która była świadkiem zdarzenia, nagrała jak pojazd najpierw stacza się ze stoku, a następnie przewraca się i zaczyna koziołkować. Na nagraniu widać, że samochód wiele razy obraca się, a w pewnym momencie zaczyna wydobywać się z niego dym. W trakcie koziołkowania jeden z ratowników wypadł przez okno.
Wszyscy ratownicy odnieśli obrażenia, jeden z nich trafił do szpitala w stanie ciężkim. Jak jednak poinformowała dzisiaj Horska Zachranna Służba, życiu żadnego z ratowników nie zagraża niebezpieczeństwo.
Czytaj też:
Prezydent: Wszyscy pamiętają ten moment. Telewizja to pokazała
Czytaj też:
Słowacja: Rekordowa liczba nowych przypadków SARS-CoV-2