We wtorek zwolennicy Donalda Trumpa oblegali Kapitol. Posiedzenie Kongresu w sprawie wyborów prezydenckich zostało przerwane. Protestujący wbiegli do sali obrad Izby Reprezentantów, w tym na mównicę, oraz do biura przewodniczącej tej izby Nancy Pelosi. Część z nich była uzbrojona.
Wciąż nie wiadomo ile osób zostało poszkodowanych w efekcie zamieszek. CNN podaje, że zginęły co najmniej cztery osoby.
Fala rezygnacji w Białym Domu
Jak podaje CNN, ze stanowiska zrezygnował już zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Donalda Trumpa – Matt Pottinge. Informator stacji CNN twierdzi, że rezygnacja Pottingera to bezpośrednia reakcja na wystąpienie Trumpa skierowane do osób szturmujących Kapitol.Z doniesień medialnych wynika także, że rezygnację planuje doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Robert O'Brien.
Ze stanowiska odeszła także Stephanie Grisham, była rzeczniczka Białego Domu, dotychczas szefowa gabinetu amerykańskiej pierwszej damy Melanii Trump. Grisham nie chciała komentować w rozmowie z mediami swojej decyzji.
CNN podaje również, że rezygnację złożył zastępca szefa personelu Chris Liddell.
Serwis ABC News informuje natomiast, że pracę w Białym Domu zakończyły także Sarah Matthews z biura prasowego oraz Anna Cristina Niceta, która odpowiadała za organizację spotkań.