Trzaskowski nie odpuszcza Tuskowi. "Będzie ciekawie"

Trzaskowski nie odpuszcza Tuskowi. "Będzie ciekawie"

Dodano: 
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Rafał Trzaskowski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa ws. zmian w PO. Czeka tylko na potknięcie ze strony Donalda Tuska.

O ostatnich roszadach na stanowiskach partyjnych w Platformie Obywatelskiej pisze "Super Express". Gazeta podaje, że lider PO Donald Tusk "robi porządki" i odsuwa na boczny tor ludzi kojarzonych z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

W czwartek podczas obrad klubu PO rezygnację złożył jego dotychczasowy szef, Cezary Tomczyk. Zastąpił go Borys Budka, który na początku lipca zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego Platformy, żeby umożliwić Tuskowi powrót i przejęcie sterów w partii.

Według ustaleń "SE", ostatnie zmiany w Platformie to efekt porozumienia Budki z Tuskiem. Dziennik informuje, że frustracja w PO narasta, ale Trzaskowski nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i wkrótce zawalczy o przywództwo w partii.

Senator PO: Tylko tak wygramy wybory

– Jeśli do końca roku nie będzie "efektu Tuska" w PO, to Rafał Trzaskowski powinien stanąć na czele naszej formacji. Tylko z nim wygramy wybory, z Tuskiem żadnej nadziei nie wiążę – powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Antoni Mężydło, senator PO.

Cytowani w materiale eksperci nie mają wątpliwości, że Trzaskowski czeka cierpliwie na potknięcia Tuska, a wtedy ruszy do politycznego ataku i zawalczy o przywództwo w partii.

– Zagrywka między Tuskiem a Budką była przeciwko Trzaskowskiemu. To jest niemożliwe, żeby Tusk wygrał z Trzaskowskim i niemożliwe, aby Trzaskowski odpuścił Tuskowi. Będzie ciekawie – uważa prof. Kazimierz Kik. Politolog przekonuje, że "każda sytuacja, która osłabi Tuska, wzmocni Trzaskowskiego".

Czytaj też:
"Słyszałam od posła Nitrasa". Żukowska ujawnia plan Tuska
Czytaj też:
Posłanka Porozumienia odwołana z sejmowej komisji. "Suski zdecydował"

Źródło: Super Express
Czytaj także