"Wszystkie orzeczenia wydane przez neo-sędziów są w całej UE nieważne. Konsekwencje tego orzeczenia TSUE są niewyobrażalne. Orzeczenia spadkowe, rozwodowe, aresztowe, gospodarcze etc. wydawane przez osoby nie będące sędziami nie istnieją i nie będą (poza rządem PiS) uznawane" – napisał na Twitterze mecenas Roman Giertych.
Na wpis prawnika zareagował wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski.
"Nie istnieje orzeczenie TSUE, które jest bezprawne. Wygląda na to, że to jest wasza mapa drogowa powrotu Donalda Tuska do władzy przy wsparciu eurokratów. Po pierwsze szantaż odebraniem funduszy UE. Po drugie - wywołanie chaosu i niepewności prawnej w Polsce. To się wam nie uda!" – odpowiedział Giertychowi.
Wyrok TSUE
W środę Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował, że przeniesienie sędziego bez jego zgody do innego sądu lub między dwoma wydziałami tego samego sądu może naruszać zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów.
"Postanowienie, na mocy którego organ orzekający w ostatniej instancji i w składzie jednego sędziego odrzucił odwołanie sędziego przeniesionego wbrew jego woli, należy uznać na niebyłe, jeżeli powołanie owego sędziego orzekającego jednoosobowo nastąpiło z rażącym naruszeniem podstawowych norm dotyczących ustroju i funkcjonowania rozpatrywanego systemu sądownictwa" – ocenił unijny Trybunał.
TSUE odpowiadał na pytanie prejudycjalne dotyczące odrzucenia odwołania sędziego Waldemara Żurka od decyzji o jego przeniesieniu do innego wydziału w tym samym sądzie. We wrześniu 2018 roku Żurek został przeniesiony z wydziału Sądu Okręgowego w Krakowie, w którym dotąd orzekał, do innego wydziału tego sądu. Od tej decyzji odwołał się do Krajowej Rady Sądownictwa, która uchwałą z dnia 21 września 2018 r. umorzyła postępowanie w sprawie jego odwołania.
Czytaj też:
Ziobro odpowiada na wyrok TSUE ws. sędziówCzytaj też:
"Można się spodziewać następnego idiotycznego orzeczenia". Złotowski o wyroku TSUECzytaj też:
"Nie pozwolimy państwa demolować". Terlecki komentuje wyrok TSUE