Jak przekazała na Twitterze Polska Agencja Prasowa, wicepremier Jarosław Kaczyński podczas środowego posiedzenia klubu parlamentarnego przekazał, że wraz z początkiem roku zrezygnuje ze stanowiska w rządzie.
Przed Kaczyńskim trudne chwile?
Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", Jarosław Kaczyński pojawił się na środowym posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS, co zaskoczyło wielu posłów. Jego obecność nie była wcześniej zapowiadana.
"W pewnym momencie Kaczyński stwierdził, że zamierza odejść z rządu, gdy sprawy dotyczące np. kryzysu na granicy zostaną już załatwione. Nie była to jednak – jak mówią nasi informatorzy – twarda deklaracja zrezygnowania z funkcji wicepremiera" – podaje "GW".
Według nieoficjalnych ustaleń, powodem odejścia będzie m.in. operacja drugiego kolana, która czeka lidera obozu władzy. Oficjalny przekaz ma być jednak taki, że odejście Kaczyńskiego jest spowodowane tylko koniecznością mocniejszego zaangażowania w sprawy partii.
"GW" przypomina, że po pierwszej operacji kolana, wykonanej pod koniec 2019 r., prezes PiS praktycznie wyłączył się na kilka miesięcy z publicznej aktywności.
Fogiel o zmianach w rządzie
Jeszcze kilka dni temu o to, czy lider PiS odejdzie z rządu, pytany był w Polsat News rzecznik partii Radosław Fogiel. – Nie, ma swoje zadania, które realizuje. Zapowiadał jakiś czas temu, że będzie moment, kiedy będzie chciał się bardziej skupić na partii. To jeszcze nie jest ten moment – zapewnił wówczas polityk.
Pytany czy Kaczyński odejdzie na wiosnę odparł, że "to rzecz zupełnie niepewna". – Odjedzie wtedy, kiedy uzna, że misja rządowa się skończyła, a jego uwaga jest potrzebna w innym miejscu – powiedział.
Wicerzecznik PiS zapewnia, że partia jest zawsze gotowa do wyborów. – Jesteśmy na wybory przygotowani zawsze. To założenie, które w PiS wielokrotnie się sprawdzało. Rzeczywistość polityczna jest jaka jest – mówił.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Złożymy wniosek o skrócenie kadencji Sejmu