W wywiadzie dla portalu Salon24.pl Kaczyński był pytany, czy dopuszcza myśl, "by Jacek Saryusz-Wolski zajął jakieś ważne stanowiska". – Dopuszczam, jak najbardziej. Ale żadnych decyzji w tej sprawie nie ma. Proszę pamiętać, że to jest polityk o innej wrażliwości niż PiS. Na pewno bardzo poważny, ale inny niż my – powiedział szef partii rządzącej.
Kaczyński stwierdził, że "ogromne kompetencje i przywiązanie do idei jedności Europy, ale także szczery patriotyzm" Saryusz-Wolskiego "mogą się Europie i Polsce przydać".
– My jesteśmy do niego ciepło nastawieni. Żeby było jasne – nie było żadnych naszych zobowiązań wobec niego. Jego działanie było pro bono. Natomiast jeśli będzie chciał z nami współpracować, będziemy usatysfakcjonowani. Dziś jednak jest on wolnym elektronem – podkreślił prezes PiS.
Saryusz-Wolski – oficjalnie zgłoszony przez polski rząd kontrkandydat Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej – najpierw został wyrzucony z Platformy Obywatelskiej, a następnie sam odszedł z Europejskiej Partii Ludowej, której był wiceszefem. W poniedziałek Saryusz-Wolski stracił członkostwo w dwóch komisjach Parlamentu Europejskiego – komisji spraw zagranicznych oraz komisji do spraw konstytucyjnych.
Czytaj też:
Operacja Saryusz-Wolski