Olbrzymie pożary w rosyjskim Briańsku, niewiele ponad 100 km od granicy z Ukrainą wybuchły w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ogień opanował dwa zbiorniki. Wiadomo, że jeden z nich to magazyny wojskowy, drugi natomiast należy do Rosnieftu.
Wybuchy w Briańsku
Informację przekazała agencja prasowa TASS, cytując lokalny urząd obrony cywilnej. Rosyjskie źródło nie nie poinformował jednak, że pożary wybuchły w dwóch oddalonych od siebie o około 1 km magazynach.
"Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych potwierdziło, że doszło do pożaru" – zakomunikowało biuro prasowe rządu. "Potwierdzono również, że chodzi o zbiorniki z paliwem".
Jak podało biuro prasowe, na miejsce zdarzenia wyruszyły jednostki ratownicze.
Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych w Briańsku poinformowało, że otrzymało zgłoszenie o pożarze o godzinie 2 w nocy czasu moskiewskiego. „Na miejsce zdarzenia wysłano straż pożarną i ekipy ratownicze, które stwierdziły, że pożar ma miejsce w magazynie ropy naftowej” – podało ministerstwo.
Pożar w dwóch miejscach
Na opublikowanych w sieci nagraniach i zdjęciach dokładnie widać, że słup ognia strzelające w niebo z dwóch oddalonych od siebie miejsc.
Briańsk jest położony około 380 kilometrów na południowy zachód od Moskwy. Miasto stanowi centrum administracyjne obwodu briańskiego, który graniczy z Ukrainą.
twittertwitterCzytaj też:
"Stoją na granicy z Białorusią i proszą o kaszę gryczaną". Łukaszenka o PolakachCzytaj też:
Stany Zjednoczone ponownie otworzą ambasadę w Kijowie