Niedawno Polska i Izrael osiągnęły długo wyczekiwane porozumienie w kwestii edukacyjnych wycieczek izraelskiej młodzieży do Polski. Dyplomaci ustalili, że zorganizowanym wizytom Izraelczyków w naszym kraju zbrojna ochrona może towarzyszyć tylko za zgodą polskich władz. Jednym z punktów umowy są również spotkania izraelskiej młodzieży z polskimi rówieśnikami. Ponadto, porozumienie przewiduje, że uczestnicy wycieczek odwiedzą nie tylko miejsca związane z Holocaustem, ale także obiekty ważne dla polskiej kultury i historii. – Po 30 latach przywróciliśmy normalność – podsumował wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Lapid oburzony
Dogadanie się rządu Benjamina Netanjahu z Warszawą bardzo nie spodobało się izraelskiemu politykowi. Jair Lapid, który w przeszłości był zarówno szefem MSZ, jak i premierem, krytykuje władze za zbyt miękką postawę wobec Polski.
"Polacy od lat wszelkimi sposobami próbowali ukrywać i zaprzeczać udziałowi wielu Polaków w eksterminacji (Żydów w Holokauście – red.) – obok Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy działali na rzecz ratowania Żydów" – napisał w mediach społecznościowych Jair Lapid. Dodał, że izraelski rząd jest odpowiedzialny "za zachowanie pamięci o Holokauście i walkę z antysemityzmem". Zdaniem byłego premiera Izraela, jest "niewybaczalną słabością", że obecni szefowie izraelskich resortów edukacji i spraw zagranicznych "ulegli polskim żądaniom" w sprawie wysyłania izraelskich uczniów "w miejsca, gdzie fałszuje się historię, a jako główne ofiary przedstawia się Polaków".
"Niedopuszczalne jest, aby wycieczki młodzieży przyjeżdżające (do Polski – red.), by uczyć się o Holokauście narodu żydowskiego, uczyły się polskiej narracji" – napisał Jair Lapid dodając, że Polacy w wielu miejscach brali aktywny udział w mordowaniu Żydów, co, według niego, "udowodniono w wielu opracowaniach historycznych". "Wstydzę się rządu izraelskiego, który zrezygnował ze swoich wartości i zasad" – napisał lider opozycji.
Antypolskie wypowiedzi
To kolejna antypolska wypowiedź Jaira Lapida. W przeszłości na Twitterze parlamentarzysta Knesetu napisał np., że – owszem – Żydów zabijali Niemcy, ale tysiące ofiar nie spotkało nawet niemieckiego żołnierza, co oznacza, zdaniem izraelskiego polityka, że "były polskie obozy śmierci i żadne prawo tego nie zmieni".
W roku 2019 jako wiceminister spraw zagranicznych Lapid stwierdził z kolei, że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki".
Czytaj też:
Zamach w Izraelu. MSZ apeluje do Polaków