Polityk mówił, że kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta stolicy Rafał Trzaskowski "jest dużym zagrożeniem i może wygrać", jeśli PO, Nowoczesna i PSL "rzeczywiście się dogadają".
Czytaj też:
Trzaskowski dokonał autolustracji. Powód? "PiSowscy hejterzy"
– Być może wtedy będzie trzeba rozważyć, aby Kukiz'15 łącznie ze Zjednoczoną Prawicą również podjął współpracę i wystawił taką osobę, która wtedy wygra – podkreślił w programie "Woronicza 17" Adam Andruszkiewicz. W PiS mówi się, że kandydatem na prezydenta stolicy może być wiceminister sprawiedliwości i szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki lub marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Kandydaturę Rafała Trzaskowskiego ogłosił w czwartek Grzegorz Schetyna. Lider PO mówił, że chciałby, aby Trzaskowski reprezentował całą zjednoczoną opozycję. Ta decyzja mocno zaskoczyła polityków Nowoczesnej. – Myślałem, że wspólnych kandydatów nie będziemy wybierać poprzez medialne deklaracje – oświadczył Ryszard Petru.
Czytaj też:
Gowin: Trzaskowski? Od początku uważałem, że Schetyna ogra Petru