Andruszkiewicz, który od niedawna należy do Wolnych i Solidarnych Kornela Morawieckiego zauważył, że Nowoczesna mając zaledwie 26 posłów, ma już 5 kandydatów na szefa. "Upadek tej formacji będzie szybszy niż myślałem" – napisał młody parlamentarzysta na Twitterze.
Z nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że w piątek chęć startu w wyborach wyłaniających lidera partii zgłosiła Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Tego samego dnia podobną informację podali Katarzyna Lubnauer oraz Paweł Pudłowski. Na początku października start w wyborach wewnątrzpartyjnych potwierdził Piotr Misiło. Jednocześnie o reelekcję ubiegał się będzie Ryszard Petru.
Czytaj też:
Lubnauer ogłasza start w wyborach. Zmierzy się z Petru i Misiło o stanowisko przewodniczącegoCzytaj też:
Piotr Misiło chce być szefem Nowoczesnej. "Postanowiłem ubiegać się o fotel szefa partii"