Pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska podpisało się 564 pracowników z 12 regionalnych rozgłośni publicznych. Do treści pisma dotarł portal branżowy Press.pl. "My, pracowniczki i pracownicy regionalnych rozgłośni Polskiego Radia, apelujemy o zniesienie stanu likwidacji, który miał być przejściowym i krótkotrwałym rozwiązaniem. Tymczasem po ponad 1,5 roku z niepokojem stwierdzamy, że negatywnie wpływa on nie tylko na funkcjonowanie spółek, ale także na sytuację osób w nich zatrudnionych. Polska jest krajem przyfrontowym i funkcjonuje w warunkach przedwojennych, więc sytuacja prawna firm wypełniających ważne zadania w sytuacjach zagrożenia powinna być jednoznaczna i klarowna. A już teraz często spotykamy się z pytaniami o stan prawny i jego konsekwencje od dużej liczby firm współpracujących" – czytamy.
Przypomnijmy, że 29 grudnia 2023 r. ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu w stan likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Wcześniej podobne rozwiązanie zostało zastosowane wobec Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej.
List otwarty do Tuska. "Prosimy o pierwszy krok"
Sygnatariusze zauważyli, że stan likwidacji destabilizuje sytuację finansową mediów publicznych, uniemożliwiając przygotowanie "długofalowych planów działania związanych przede wszystkim z dostosowaniem sprzętu do wymogów zmieniających się technologii". "Pozyskanie dodatkowych środków jest najczęściej niemożliwe, ponieważ dokumentacja projektowa zazwyczaj wyklucza z grona beneficjentów firmy będące w stanie likwidacji" – podkreślili.
"Nie możemy korzystać z przywilejów prawa pracy i osłon wynikających z wieku lub przynależności do ciał zarządczo-nadzorczych organizacji związkowych. Nie możemy wziąć kredytu w banku, a często nawet przedłużyć umowy o kartę kredytową. W wielu spółkach często pojawiała się informacja o możliwej niewypłacalności w kolejnych miesiącach. Młodzi ludzie rezygnują z pracy w radiu, bo nie chcą wiązać swojej przyszłość z tak niepewnym pracodawcą. Czujemy, że w wyniku likwidacji staliśmy się obywatelami drugiej kategorii" – napisali sygnatariusze listu.
Pracownicy regionalnych rozgłośni oświadczyli, że "z nadzieją czekają na nową ustawę medialną, która zagwarantuje apolityczność i przewidywalne, jasne zasady finansowania".
"Szanowny Panie Premierze, prosimy o uwagę i rzetelną analizę sytuacji mediów publicznych. Prosimy o nieodkładanie zawieszenia stanu likwidacji do czasu uchwalenia nowej ustawy medialnej. Zdajemy sobie sprawę ze stopnia skomplikowania sytuacji, jednak prosimy o ten pierwszy krok, którym jest cofnięcie stanu likwidacji" – przekazano.
Czytaj też:
"Rząd Tuska zmarnuje kolejne 800 mln zł na TVP i PR". Poseł PiS pokazał pismo
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
