Decyzja UEFA spowodowała falę krytyki. Prym wiodą w tym zakresie kluby Bundesligi. FC Koeln i Eintracht Frankfurt zapowiedziały, że w ramach protestu i jednocześnie solidarności z Monachium, ich stadiony zaświecą się w środę kolorami tęczy. Środowiska lewicowe liczą, że do inicjatywy włączą się pozostałe kluby z niemieckiej ekstraklasy. Wskazują w tym kontekście m.in. VfL Wolfsburg, FC Augsburg, a także drużyny z Berlina.
Stadion w barwach LGBT
Przypomnijmy, że burmistrz Monachium Dieter Reiter, który chciał, aby stadion, na którym ma odbyć się dzisiejszy mecz drużyny węgierskiej i niemieckiej został podświetlony w barwach LGBT. Miałby to być protest wobec polityki Victora Orbana, który przeciwstawia się lewicowej rewolucji. Węgierski parlament niedawno przegłosował ustawę zakazującą promocji homoseksualizmu w telewizji.
Władze Bawarii napisały specjalne oświadczenie w tej sprawie, gdzie podkreślono, że Monachium wspiera różnorodność i tolerancję. "Przy okazji meczu Niemcy - Węgry chcemy wysłać widoczny sygnał solidarności do społeczności LGBT na Węgrzech, która cierpi z powodu nowego prawa przyjętego przez tamtejszy rząd" – czytamy.
UEFA "za ale przeciw"
We wtorek UEFA publicznie ogłosiła, że odrzuca wniosek Reitera. W oświadczeniu podkreślono, że organizacja jest neutralna politycznie i religijnie, dlatego nie zgadza się na prośbę władz miasta.
Jednocześnie jednak zaproponowano, aby stadion został podświetlony kolorami tęczy w innym terminie.
Mecz Niemcy-Węgry jest zaplanowany na środę, 23 czerwca na godz. 21. Po dwóch meczach Węgry zajmują w grupie F ostatnie miejsce z jednym punktem. Węgry zremisowały z Francją i przegrały z Portugalią. Niemcy zajmują drugie miejsce – przegrały z Francją, ale pokonały Portugalię.
Czytaj też:
UEFA podjęła decyzję ws. koszulek Ukrainy na Mistrzostwa EuropyCzytaj też:
Sousa: Dla nas ten mecz jest jak finał