Obserwatorzy i komentatorzy polskiej sceny politycznej zastanawiają się jak zagłosuje w tej sprawie Konfederacja. Z wpisu Roberta Winnickiego wynika, że część posłów narodowo-wolnościowej koalicji może poprzeć projekt PiS. Z kolei Artur Dziambor zwraca uwagę na to, że forsowane przepisy są wymierzone w jedną, konkretną stację telewizyjną i ocenia, że nie powinny zostać ustanowione.
„Tej ustawy zwyczajnie nie wolno poprzeć nikomu, kto ma jakkolwiek wolnorynkowe podejście do świata. To nie jest żadna walka z obcym kapitałem, to jest walka władzy z mediami, którym zdarza się krytycznie patrzeć na jej poczynania. Ta ustawa nigdy nie powinna się pojawić. Wstyd” – pisze w mediach społecznościowych polityk z Gdyni.
Post Dziambora wywołał oburzenie byłego posła Kukiz’15 i członka Konfederacji Marka Jakubiaka. „Jestem Polakiem i mam obowiązki Polskie”. Powieś Pan sobie, to nad łóżkiem, polski pośle” – skomentował Jakubiak.
"Lex TVN"
Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji wywołał bardzo ostrą dyskusję. Opozycja przekonuje, że ma ona doprowadzić do odebrania koncesji TVN-owi. PiS zapewnia, że przepisy mają zapobiec przejmowaniu przez podmioty spoza UE podmiotów w Polsce i wpływaniu na debatę medialną. Zapisy nowelizacji mówią, że mogą nadawać jedynie takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent, chyba że nadawca ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Propozycja zmian w prawie, okrzyknięta przez opozycję ustawą anty-TVN, od samego początku budziła kontrowersje w Porozumieniu. W ubiegłym tygodniu Jarosław Gowin poinformował, że Porozumienie przygotowało poprawkę do noweli ustawy medialnej. Złożenie poprawki zapowiedział też Paweł Kukiz, który co do zasady, popiera projekt.
Czytaj też:
Dziambor: Państwo nie może sobie pozwolić na kategoryzowanie obywateliCzytaj też:
"Nie ma większości". Sroka o "lex TVN": Ten projekt nie będzie procedowany