Dr Nawrocki: Brakuje mocnego głosu IPN w kontekście międzynarodowym

Dr Nawrocki: Brakuje mocnego głosu IPN w kontekście międzynarodowym

Dodano: 
Karol Nawrocki, prezes IPN
Karol Nawrocki, prezes IPN Źródło: PAP / Adam Warżawa
Postulaty likwidacji IPN stoją w sprzeczności z racjami państwa polskiego – podkreśla nowy prezes Instytutu dr Karol Nawrocki.

Nowy prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki był we wtorek gościem Karola Gaca w poranku „Siódma 9”.

– Historia powinna być obiektywna i bliska prawdy. Naszą historię możemy po prostu opowiadać. Nie musimy posługiwać się takimi chwytami propagandowymi jak Rosja, albo subtelną, zniuansowaną polityką jak Niemcy. Prawda nie obroni się jednak sama. Musimy korzystać z instytucji, by promować polską wiedzę. Nie możemy być reaktywni – podkreślał Nawrocki.

W audycji mówił o swojej wiziji pełnienia tego urzędu, celach i wyzwaniach.

"Mamy obowiązek rozpalać serca wiedzą o polskiej historii"

– Dla mnie bardzo ważnym celem, obok wprowadzania sprawiedliwości transformacyjnej, czy kwestii lustracyjnej, jest z całą pewnością komunikacja z młodym pokoleniem. Jedną z misji IPN powinno być szukanie języka z młodym pokoleniem i opowiadanie mu o trudnej, ale pięknej polskiej historii – powiedział Nawrocki.

Prezes IPN tłumaczył, że obecnie mamy do czynienia z dwoma skrajnościami: z jednej strony są osoby bardzo zaangażowane, rekonstruktorzy, z drugiej zaś rodzaj pewnej obojętności na polską historię. Jego zdaniem, ta druga postawa wynika z tego, co dzieje się wokół nas, a więc postępującego rozwoju technologii.

– Receptą jest wyjście z edukacyjnej strefy komfortu i opowiadanie historii, która będzie zrozumiała dla nowej generacji. Trzeba zachęcać do czytelnictwa, publikować, ale szukać dojścia do tych osób, które pozostają poza literaturą, a mamy obowiązek rozpalać serca wiedzą o polskiej historii – mówił dalej dr Karol Nawrocki.

Pokazać prawdziwą twarz systemu komunistycznego

Prowadzący audycję zapytał swojego gościa, na który okres historyczny powinniśmy obecnie kłaść większy akcent: II wojny światowej czy czasy powojenne? Nawrocki zwrócił uwagę, że opisanie wojny i zbrodni niemieckich było możliwe także w okresie PRL, choć oczywiście zagadnienia dot. 17 września były cenzurowane. Jak podkreślił, całe zagadnienie zbrodni niemieckich było jednak z kronikarską dokładnością opisywane.

Gość Karola Gaca wyraził pogląd, iż tym, czego brakuje dzisiaj to mocny głos IPN w kontekście międzynarodowym. – To, co dotyczy II wojny światowej będzie jednym z głównych zadań IPN. Historia po 1945 roku jest badana stosunkowo krótko, bo dopiero od lat 90. mamy możliwość niezależnego mówienia i badania tego, co wydarzyło się w czasie kolonii sowieckiej. W kontekście narodowym, obywatelskim bardzo ważne jest pokazywanie prawdziwej twarzy systemu komunistycznego – stwierdził.

"Dbaliśmy i dbamy o wszystkich bohaterów naszej przeszłości"

W rozmowie pojawił się też wątek piątkowego głosowania nad jego kandydaturą. – Rozmowy z senatorami były konstruktywne do posiedzenia plenarnego. Wnosiły dużo nowego, także pozytywnego feedbacku z regionów. Nawet ci, którzy byli bardzo krytyczni, ale byli gotowi do polemiki, zasługują na szacunek – podkreślił. – IPN nadgania dystans 40 lat Polski kolonialnej i 30 lat III RP, która w pierwszych latach nie zajmowała się dynamicznie polityką historyczną. Postulaty likwidacji IPN stoją w sprzeczności z racjami państwa polskiego. To dowód na niezależną, polską politykę historyczną. Nie da się zrozumieć polityki i geopolityki bez fundamentów wiedzy historycznej. Wynikiem naszej przeszłości są też państwa. Wszystkich chciałbym przekonać do siebie ciężką pracą. W IPN dbaliśmy i dbamy o wszystkich bohaterów naszej przeszłości – wskazywał.

Wybór Karola Nawrockiego na prezesa IPN

W piątek senatorowie wybrali dr. Karola Nawrockiego na nowego prezesa IPN. „Za” głosowało 52 senatorów, przeciw było 47, a jeden senator wstrzymał się od głosu.

Za kandydaturą Nawrockiego głosowali wszyscy senatorowie Prawa i Sprawiedliwości, jeden senator z klubu KO (Antoni Mężydło), dwóch z PSL-KP (Jan Filip Libicki i Ryszard Bober) oraz jeden niezależny.

Dr Karol Nawrocki jest historykiem, specjalistą ds. zarządzania zasobami ludzkimi i działaczem społecznym. Tytuł doktora nauk humanistycznych uzyskał w 2013 r. w Instytucie Historii Uniwersytetu Gdańskiego.

Od stycznia 2009 r. był pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej; w latach 2014-2017 pełnił funkcję naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku, koordynując prace naukowo-edukacyjne na terenie gdańskiego oddziału IPN.

Od kwietnia 2017 r. pełni funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Czytaj też:
Libicki wyjaśnia, dlaczego poparł Nawrockiego na szefa IPN
Czytaj też:
Awantura w Senacie. Borusewicz przerwał posiedzenie

Źródło: siodma9.pl
Czytaj także