W rozmowie z Radiem ZET Włodzimierz Czarzasty pytany był m.in. o Andrzeja Rozenka, który nie został przyjęty do partii. W przeszłości Rozenek podkreślał, że przywództwo Czarzastego jest "na glinianych nogach", a sam lider prowadzi lewicę "na Nowogrodzką".
– Pan Andrzej Rozenek nie został przyjęty do partii ze względu na to, co wprawiał w mediach. Nie wiem czy państwo widzą, ale jego praca została oceniona przez prezydium naszego klubu, w którym jest 9 osób z 4 partii i stosunkiem głosów 9 do 0 dostał naganę i zakaz chodzenia do mediów przez miesiąc, ze względu na treści, które upowszechniał – powiedział przewodniczący Lewicy.
Czarzasty: Będzie jedna partia od soboty
Jak zapowiedział Czarzasty, od soboty "będzie jedna partia". – Mamy podpisaną umowę z partią Razem i to jest sojusz, który gwarantuje jedność listy. Wie pani, ile było roboty, żeby tą jedność dwa lata temu w ogóle stworzyć, po tych słowach, które mówiłem o Biedroniu, Biedroń o mnie, potem o tych słowach, które mówiliśmy o partii Razem. Trzy nurty zupełnie lewicowe, ale różniące się od siebie się połączyły, to jest wartość nadrzędna dla lewicy w Polsce i o to walczę – stwierdził w rozmowie z Beatą Lubecką.
Lis wróży rozpad Lewicy
Czarzasty odniósł się również do tezy postawionej przez Newsweek, że Lewica może się rozpaść. Jak zauważył, to nie pierwszy raz, kiedy Tomasz Lis krytykuje Lewicę.
– To jest teza gazety, która zawsze pisała o SLD źle. Pan redaktor Lis jest, wydaje mi się, że już jest członkiem Platformy Obywatelskiej, więc ja nawet nie chcę tego oceniać. To, co się wydarzyło w tej chwili na Lewicy, ta klątwa dwuletniej kadencji, właśnie została odrzucona, nie będzie podziału, niech pani pamięta, że te podziały były już dwukrotnie. Miller po dwóch latach, po świetnym wyniku przestał być premierem, a Borowski wyprowadził ludzi, potem był LiD Wojciech Olejniczak, po dwóch latach wszystko się rozpadło i w tej chwili jest ta sytuacja w parlamencie jest stabilna – oceniał polityk.
Czytaj też:
Pawłowska odchodzi od Gowina. "Baba z wozu..."Czytaj też:
"Pan to jest jednak bezczelny". Żukowska nie wytrzymała po wpisie MilleraCzytaj też:
"Zapi****le cię jak śmiecia Adamowicza". Śmiszek: Zgłaszam to na policję