"Kompetencje UE mają swoje granice". Polska proponuje stworzenie nowej izby TSUE

"Kompetencje UE mają swoje granice". Polska proponuje stworzenie nowej izby TSUE

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Parlamentu w Strasburgu
Premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Parlamentu w Strasburgu Źródło:PAP / Albert Zawada
Podczas wtorkowego przemówienia w Parlamencie Europejskim szef polskiego rządu przedstawił propozycję stworzenia Izby Trybunału Sprawiedliwości UE. Składałaby się ona z sędziów wyznaczonych przez krajowe trybunały konstytucyjne.

We wtorek o godzinie 9.00 premier Mateusz Morawiecki wziął udział w debacie dotyczącej kwestii praworządności w Polsce oraz prymatu prawa unijnego nad krajowym w Parlamencie Europejskim. Szef polskiego rządu przekonywał, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie ma problemu z przestrzeganiem unijnych zasad.

– Nie możemy milczeć, gdy nasz kraj jest atakowany w sposób niesprawiedliwy i stronniczy. Niedopuszczalne jest rozszerzanie kompetencji, działanie metodą faktów dokonanych, działanie metodą szantażu. Odrzucam język gróźb, pogróżek i wymuszeń – oświadczył premier.

Wystąpienie Morawieckiego, jak i poprzedzająca je przemowa przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wywołała gorące dyskusje w polskiej przestrzeni publicznej.

Zaraz po mowie polskiego premiera rozpoczęła się debata eurodeputowanych w sprawie Polski.

Polska propozycja

Podczas swojego wystąpienia premier Morawiecki przedstawił przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen propozycję stworzenia nowej izby TSUE.

– Przedstawiam propozycję stworzenia izby Trybunału Sprawiedliwości UE, złożonej z sędziów wyznaczonych przez krajowe trybunały konstytucyjne – powiedział premier.

Morawiecki długo wyjaśniał, że Polska sumiennie przestrzega zasad i wartości Unii Europejskiej, a wszelkie zastrzeżenia w tej kwestii są bezpodstawne.

– Konstytucyjny pluralizm oznacza, że jest między nami i naszymi systemami prawnymi przestrzeń do dialogu. Sądy porozumiewają się przez orzeczenia. Nie ma zgody dla wydawania państwom instrukcji i rozkazów. Nie na tym polega Unia Europejska – powiedział premier i dodał: "Najwyższym prawem RP jest Konstytucja. Wyprzedza ona inne źródła prawa, od tej zasady nie może odejść żaden polski sąd, żaden polski parlament i żaden polski rząd".

Szef rządu ostro sprzeciwił się przekraczaniu swoich kompetencji przez unijne organy.

– Kompetencje UE mają swoje granice i nie wolno nam dłużej milczeć, jak te granice są przekraczane. Dlatego mówimy tak dla europejskiego uniwersalizmu i nie dla europejskiego centralizmu – powiedział.

Morawiecki przedstawił także polską wizję Unii Europejskiej.

– Chcę Europy silnej i wielkiej, walczącej o sprawiedliwość i solidarność, o równe szanse. Europy, zdolnej stawić tamę autorytarnym reżimom, stawiającej na najnowsze recepty gospodarcze, szanującej kulturę i tradycję z której wyrosła – podkreślił polski premier.

Czytaj też:
Niemiecka europoseł poucza von der Leyen. Chodzi o sprawę Polski
Czytaj też:
Niemiecki polityk podziękował Tuskowi za wyprowadzenie ludzi na ulice

Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Twitter PAP
Czytaj także