Podczas popołudniowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do kar nałożonych na Polskę przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że nie chodzi już tylko o kwestię kopalni w Turowie. W środę bowiem TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty kary w wysokości miliona euro dziennie za niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej.
"Polska ani złotówki zapłacić nie może"
– Tak jak każdy obywatel, tak i państwo polskie bezprawiu ulegać nie może, dlatego czy to w sprawie bezprawnych kar dotyczących Turowa i likwidacji kopalni, elektrowni dostarczającej prąd do setek tysięcy Polaków, czy też w wypadku kary za zmiany w systemie sądownictwa Polska ani złotówki zapłacić nie może i nie powinna – oświadczył szef resortu sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro wyraził przekonanie, że tak właśnie się to skończy i - jak zapowiedział - do tego będzie dążył jako minister sprawiedliwości. – Bo bezprawiu ulegać nie należy – wyjaśnił. – To, że to rozstrzygnięcie bezprawne jest bezdyskusyjne, zwłaszcza po orzeczeniach polskiego Trybunału Konstytucyjnego – dodał polityk.
W swoim wystąpieniu minister Ziobro nawiązał też do dzisiejszej wypowiedzi szefowej Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen poinformował, że KE chce umieścić w polskim Krajowym Planie Odbudowy "wyraźne zobowiązanie dot. likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów".
Minister podkreślił, że o ile wie to w ojczyźnie Von der Leyen, w Niemczech, sądownictwo dyscyplinarne funkcjonuje, a sędziowie za przestępstwa których się dopuszczają są pociągani do odpowiedzialności.Wskazywał też na rozwiązania nadzwyczajne, które pozwalają, że sędziego do odpowiedzialności karnej pociągają politycy.
Czytaj też:
Saryusz-Wolski: Mieliśmy dwie bomby atomowe. Nie użyliśmy ich i nas oszukaliCzytaj też:
Budka: Chory upór Kaczyńskiego może kosztować Polaków 4,5 mln zł dziennie