Debatę publiczną zdominowała w ostatnich dniach tragiczna śmierć 30-letniej kobiety w Pszczynie. Kobieta trafiła do szpitala będąc w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. U nienarodzonego dziecka już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30–latki. Sprawę bada katowicka Prokuratura Regionalna.
Opozycja i środowiska feministyczne o śmierć kobiety oskarżają władzę oraz TK, który wydał w ubiegłym roku wyrok uznający, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z ustawą zasadniczą. W sobotę w kilku miastach Polski odbyły się protesty pod hasłem "Ani jednej więcej". W warszawskiej manifestacji wziął udział Donald Tusk.
Bosak odpowiada Nowackiej
Tragiczna śmierć 30-latki stała się powodem wielu ostrych komentarzy oraz opinii. Sprowokowała także polityków opozycji do wskazywania na kolejne tego typu sprawy, nie zawsze jednak będące merytorycznie podobne do tragedii z Pszczyny.
Jednym z takich wpisów był tweet Barbary Nowackiej, która przypisała politykom Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji oraz sędziom Trybunału Konstytucyjnego odpowiedzialność za śmierć kolejnej kobiety.
"Anna ze Świdnicy. Zmarła w czerwcu. «Kazali jej rodzić martwe dziecko» - mówi mąż. Kaczyński, Przyłębska, fanatycy, PiS i Konfederacja - o to Wam chodziło?" – napisała polityk KO.
Wpis spotkał się ze zdecydowaną reakcją Bosaka.
"Jest Pani hieną sugerując, że ta śmierć była przez wyrok TK. Gdyby porozmawiała Pani z lekarzami zamiast szczuć to dowiedziałby się Pani, że czasami mimo najlepszych wysiłków takiego nieszczęścia nie da się uniknąć. PS W artykule nie ma sugestii, że przyczyną śmierci było prawo" – napisał polityk Konfederacji.
twitterCzytaj też:
Bosak: Marsz Niepodległości przeszkadza wielu osobomCzytaj też:
Bosak: Jeszcze trochę poszumią, a Marsz Niepodległości i tak przejdzie