Debata w Sejmie. Szef MSWiA: Niektórzy politycy opozycji zrozumieli, że żarty się skończyły

Debata w Sejmie. Szef MSWiA: Niektórzy politycy opozycji zrozumieli, że żarty się skończyły

Dodano: 
Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji
Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji Źródło:PAP / Paweł Supernak
Szef MSWiA Mariusz Kamiński skomentował sejmową debatę nt. sytuacji na granicy. – Happeningi się skończyły – oznajmił.

Kamiński podczas rozmowy z reporterami w Sejmie odniósł się do dyskusji na forum polskiego parlamentu o kryzysie migracyjnym.

"Żarty się skończyły"

– Myślę, że niektórzy politycy opozycji zrozumieli, że żarty się skończyły, happeningi się skończyły. Sytuacja jest naprawdę poważna i na szali jest suwerenność naszego kraju, integralność naszych granic – powiedział po sejmowej debacie minister spraw wewnętrznych i administracji.

Podczas wtorkowego posiedzenia nadzwyczajnego raporty o stanie faktycznym na granicy Polski z Białorusią i działaniach rządu w dobie kryzysu migracyjnego przedstawili m.in. prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz właśnie Mariusz Kamiński.

– Na szczęście była to debata poważna i dało się utrzymać poważny ton tej debaty, bo sprawy są naprawdę poważne. To, co mnie jako ministra spraw wewnętrznych cieszy, to powszechne, mimo różnic politycznych, podziękowania dla naszych żołnierzy, dla naszych funkcjonariuszy, którzy pełnią służbę na granicy i mam nadzieję, że nie będą akceptowane w żadnych środowiskach politycznych takie brutalne ataki na naszych funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji, żołnierzy. To mamy, mam nadzieję, za sobą – skomentował koordynator służb specjalnych.

Pytania opozycji

Po wysłuchaniu przemówień przedstawicieli rządu, szanse na zadanie pytań mieli politycy opozycji. Na pytania posłów kół i klubów odpowiadał następnie szef rządu. Poruszono m.in. kwestie pomocy międzynarodowej czy humanitarnego traktowania migrantów na granicy polsko-białoruskiej.

– Możemy merytorycznie różnie oceniać różne sytuacje, ale w takich sytuacjach, kiedy zagrożone są fundamentalne sprawy dotyczące funkcjonowania naszego państwa, bezpieczeństwa naszych obywateli, musimy się szanować, musimy – w miarę możliwości – mówić jednym głosem – powiedział Mariusz Kamiński cytowany przez portal wPolityce.pl.

– To nie jest partyjna polityka, to są pewne strategiczne obowiązki, jakie mamy wobec państwa polskiego i obywateli – dodał.

Czytaj też:
Grupy imigrantów sforsowały ogrodzenie na granicy. Straż Graniczna interweniuje
Czytaj też:
Zaskakujące wyniki sondażu. Polacy zabrali głos ws. wojska
Czytaj też:
"Polscy faszyści zatrzymali kolumnę nadziei"

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także