Jak informuje Straż Graniczna, 19 grudnia granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 69 osób. Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze 26 cudzoziemców siłowo forsowało granicę. Natomiast na odcinkach placówek w Płaskiej,Narewce i w Dubiczach Cerkiewnych granicę próbowały przekroczyć kilkuosobowe grupy.
Napór na granicę jest mniejszy
O sytuację na granicy był w poniedziałek rano pytany wiceszef MSWiA. Maciej Wąsik wskazał, że choć sytuacja jest dużo spokojniejsza niż jeszcze kilka tygodni temu, to jednak wciąż trzeba liczyć się z agresywnymi działaniami reżimu w Mińsku.
– Napór na polską granicę jest mniejszy i to jest kilkukrotnie mniejszy niż był kilka czy kilkanaście tygodni temu, niemniej jednak to zjawisko występuje – zaznaczył wiceminister na antenie radiowej "Jedynki".
– Można powiedzieć, że wygrana listopadowa bitwa graniczna w Kuźnicy spowodowała, że tam pewne nastroje zostały stępione, natomiast wydaje się, że Aleksander Łukaszenka się przegrupowuje i będzie nadal stosował te metody, nadal będzie prowadził politykę agresywną wobec Polski – dodał Wąsik.
Jego zdaniem, Mińsk będzie prowadził wobec Polski politykę oszczerstw i "będzie próbował zbudować taki wizerunek polskiego kraju, który jest nieprzyjazny dla osób, które mają inny kolor skóry".
– Aleksander Łukaszenko nie ma nic do stracenia, jest objęty sankcjami, jest uznawany za dyktatora. Jego prezydentura jest powszechnie nieuznawana w Europie. W związku z tym będzie używał różnych instrumentów, którymi chce zmusić Zachód do tego, żeby tę sytuację, która jest obecnie, zmienić. Oczywiście robi to za zgodą i wiedzą Władimira Putina – powiedział wiceszef MSWiA.
Zapora na granicy
Wąsik poinformował również o postępach prac nad zaporą na granicy z Białorusią. Rozstrzygnięto już bowiem postępowania na wybór wykonawców infrastruktury.
– Zgodnie z decyzją Straży Granicznej i pełnomocnika do budowy tej zapory, która została zaakceptowana przez zespół koordynacyjny powołany przez premiera, zaporę na granicy polsko-białoruskiej będą budowały dwie firmy. To Budimex i Unibep. Dwie polskie duże firmy budowlane mające duże doświadczenia w takich inwestycjach liniowych – powiedział i dodał, że ma nadzieję, iż podpisanie umowy na wykonanie muru "nastąpi lada dzień".
– Myślę, że jeśli nie w tym roku, to już na początku następnego pierwsze łopaty zostaną wbite w ziemię – stwierdził Wąsik.
Czytaj też:
Wąsik: Łże pan jak pies, panie NitrasCzytaj też:
Wąsik: Wygraliśmy bitwę z Mińskiem