Nowak podczas rozmowy w Radiu Zet zapytana została o to, czy szczepienia przeciwko COVID-19 dla nauczycieli powinny być obowiązkowe. – Z mojego punktu widzenia - nie, absolutnie nie. Dlatego, że uważam, iż człowiek dorosły, wolny, musi sam odpowiedzialnie wybierać i nie wolno go do tego zmuszać – odpowiedziała kurator.
– Absolutnie nie zgadzam się z pomysłem na to, żeby kogokolwiek do czegokolwiek przymuszać – powtórzyła dodając, że "zwłaszcza, jeśli mówimy o szczepionkach, których konsekwencje – konsekwencje tego eksperymentu - nie są do końca stwierdzone".
– To jest wolna decyzja każdego wolnego człowieka. Tak powinno być – wskazała i dodała, że nie odpowie na pytanie, czy sama szczepionkę przyjęła. – Nie zmienia to zupełnie mojego stosunku do tego, jak oceniam tę sytuację – podsumowała.
"Nie powinnam się wypowiadać"
Jej wypowiedź spotkała się z falą krytyki. O słowach Nowak nieprzychylnie wypowiadali się między innymi minister Niedzielski. –Takie osoby nie powinny ponosić odpowiedzialności za edukację– stwierdził szef resortu zdrowia.
Teraz kurator zabrała ponownie głos w sprawie. "Przyznaję, że mając wykształcenie historyczne, a nie medyczne, nie powinnam się wypowiadać na temat szczepionki. Zapewniam, że w Małopolsce uczniowie i nauczyciele są bezpieczni, bo realizowane są cele polityki państwa polskiego" – napisała Nowak w mediach społecznościowych
Niedzielski: Szczepienia są skuteczne
Według szefa resortu zdrowia wypowiedź kurator była "niefortunna", ponieważ "rzeczywistość jest taka, że to nie jest żaden eksperyment". – W tej chwili już nie opieramy się tylko i wyłącznie na deklaracjach producentów, którzy przeprowadzili wstępne badania, opieramy się na rzeczywistych obserwacjach. Widzimy, że szczepienie sześćdziesięciokrotnie - to są dane z Polski - chroni przed zgonem w stosunku do osób niezaszczepionych – argumentował.
Jak podano w środę na stronach rządowych, w Polsce w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, są 21 113 044 osoby. Trzecią dawkę szczepionki przyjęło 191 850 osób, a dawkę przypominającą – 7 006 573 osoby.
Od 27 grudnia ub. r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, wykonano w naszym kraju 47 448 217 szczepień.
Czytaj też:
Prof. Kuna: Statystyka zgonów w Polsce jest słabej jakościCzytaj też:
Porwała dzieci w obawie przed szczepionką. Wpadła w ręce policji