Ważna inicjatywa prezydenta. Wójcik: To by oznaczało chaos i anarchię

Ważna inicjatywa prezydenta. Wójcik: To by oznaczało chaos i anarchię

Dodano: 
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik (Suwerenna Polska)
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik (Suwerenna Polska) Źródło:PAP / Piotr Nowak
Polityk Solidarnej Polski zabrał głos w sprawie prezydenckiego projektu zmian w Sądzie Najwyższym. Jak wskazał, w tym kształcie jest on dla jego partii nieakceptowalny.

W czwartek prezydent Andrzej Duda zapowiedział złożenie projektu zmian w Sądzie Najwyższym. Zgodnie z propozycją Pałacu Prezydenckiego Izba Dyscyplinarna miałaby zostać zlikwidowana, a w jej miejsce powstałaby Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.

Propozycja spotkała się z ciepłym przyjęciem unijnych polityków, z którymi w poniedziałek rozmawiał Andrzej Duda. Z kolei z obozu Solidarnej Polski płyną głosy sprzeciwu. Swoje krytyczne zdanie wyrazili już wiceministrowie sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz Michał Woś. Teraz dołączył do nich Michał Wójcik, minister - członek Rady Ministrów.

Wójcik: SP nie poprze projektu

Polityk skrytykował na antenie Polskiego Radia 24 projekt prezydenta i zapowiedział, że nie uzyska on poparcia Solidarnej Polski.

– Sądownictwo to jeden z filarów państwa. Jeśli sądownictwo choruje, to jest problem dotyczący funkcjonowania całego państwa. Faktem jest, że toczy się ożywiona dyskusja dotycząca reformy Sądu Najwyższego, zwłaszcza chodzi o Izbę Dyscyplinarną. Pan prezydent przedstawił swój projekt, wiem, że rozmawiał na ten temat z panią Ursulą von der Leyen. My, jako Solidarna Polska, w takiej wersji tego projektu nie poprzemy, bo to by oznaczało chaos i anarchię w sądownictwie polskim, na to nie możemy się zgodzić – powiedział polityk SP.

Choć, jak wskazał Wójcik, środowisko Solidarnej Polski jest otwarte na dyskusję na temat prezydenckiego projektu, to jednak w obecnej wersji jest on "nieakceptowalny".

Unijne standardy

Poseł odniósł się także do trwającego pomiędzy Polską a Komisją Europejską sporu o kształt reformy sądownictwa. Przypomnijmy, że KE zablokowała z tego powodu wypłatę należnych Polsce środków na odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa.

Jak jednak stwierdził Michał Wójcik, "środki są ważne, ale ważniejsze jest to, by nie utracić ani o milimetr swojej suwerenności w dyskusji z instytucjami europejskimi".

– Widzę, że jest próba narzucenia Polsce - jak to powiedziała Ursula von der Leyen - "pewnego standardu unijnego". nie ma żadnego standardu unijnego. Ona jest Niemką i powinna wiedzieć, że - przykładowo - w Niemczech to politycy decydują, kto jest sędzią w Sądzie Najwyższym, a w Polsce tak nie jest – wskazał minister.

– Nie ma jednego standardu unijnego, właśnie dlatego, że zawsze szanowano, że wymiar sprawiedliwości i sądownictwo to domena poszczególnych krajów UE, a nie, że ktoś z Brukseli będzie nam narzucał, jako Polakom, co mamy mówić, co mamy myśleć – dodał polityk.

Czytaj też:
Wójcik: Jesteśmy zwolennikami racjonalnej polityki klimatycznej
Czytaj też:
Wójcik o wyroku TSUE: Zmusza nas do uznawania związków jednopłciowych

Czytaj także