Z informacji uzyskanych przez agencję AFP wynika, że Rosja o godzinie 7 GMT (godz. 8 czasu polskiego) zawiesiła broń w niektórych regionach, aby umożliwić utworzenie korytarzy humanitarnych.
Lokalne zawieszenie broni
Resort obrony Rosji zapowiedział zawieszenie broni od godz. 10 czasu moskiewskiego. Korytarze humanitarne miałyby umożliwić ewakuację cywilów z Kijowa, Sumy, Charkowa, Mariupola i Czernihowa.
Strona ukraińska nie odpowiedziała na doniesienia rosyjskiego ministerstwa obrony.
Wcześniej Rosja nie przestrzegała umowy o zawieszeniu broni i strzelała do ewakuowanej ludności. Część korytarzy humanitarnych, którymi mieli zostać ewakuowani mieszkańcy Kijowa, Charkowa, Mariupola i Sumy, zostało zaminowanych – przekazał Dominik Stillhart, dyrektor Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.
Niewielkie postępy
W poniedziałek zakończyła się trzecia tura negocjacji ukraińsko-rosyjskich. Omówiono m.in. kwestię tworzenia korytarzy humanitarnych. "Są niewielkie pozytywne postępy w tej sprawie" – napisał na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Michaił Podolak.
W poniedziałek minister obrony Ukrainy zapewnił na Facebooku, że władze robią wszystko, by utworzyć korytarze humanitarne dla obywateli. – To nie jest łatwe, bo rosyjscy terroryści nie dotrzymują słowa. Nie mają litości nawet dla dzieci i kobiet, dla rannych. Ostrzeliwują dzielnice mieszkalne. Ostrzeliwują cywilów podczas ewakuacji. Nawet szakale się tak nie zachowują – napisał Ołeksij Reznikow.
W niedzielę Rosja zaproponowała otwarcie korytarzy humanitarnych prowadzących do Rosji i na Białoruś. Propozycja została odrzucona przez władze ukraińskie.
Czytaj też:
Zespół Aleksieja Nawalnego nawołuje Rosjan do antywojennych protestówCzytaj też:
Ukraiński wywiad: Generał Gierasimow zabity pod Charkowem