– Rozmawialiśmy o bardzo szerokim spektrum kwestii. Przekaz jest taki, że musimy działać razem, zjednoczeni wspierając Ukrainę, ale pamiętając o odpowiedzialności za to, żeby ten konflikt nie przerodził się w wojnę między Rosją a NATO. Z tego powodu sojusznicy ustalili, że nie będą kierować sił lądowych na teren Ukrainy. Można to zrobić tylko z gotowością do zaangażowania się w pełnowymiarowy konflikt z wojskami rosyjskimi – wyjaśnił szef Sojuszu.
– Sojusznicy robią co mogą, aby wesprzeć bronią Ukrainę. Samoobrona jest prawem zapisanym w Karcie Narodów Zjednoczonych. Jesteśmy też odpowiedzialni za to, aby konflikt nie rozlał się na kraje Sojuszu – zaznaczył Stoltenberg.
Szef NATO: Nie będziemy kierować sił lądowych na Ukrainę
Sekretarz generalny Sojuszu odniósł się również do polityki chińskiej wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
– Chiny powinny dołączyć do reszty świata i potępić wojnę przeciwko Ukrainie, a nie wspierać Rosją na drodze gospodarczej lub wojskowej – powiedział, dodając że NATO wzywa Chiny do zaprzestania wspierania Kremla.
Stoltenberg zapewnił, że Europa i Ameryka stoją ramię w ramę w ramach NATO, a także potwierdzają politykę otwartych drzwi do Sojuszu. – Sojusznicy muszą też zwiększyć wsparcie pozostałym partnerom, w tym Gruzji oraz Bośni i Hercegowiny – wskazał.
Dalsze wsparcie dla Ukrainy
W zakresie wsparcia Ukrainy, NATO będzie kontynuowało działania, łącznie z wyposażaniem ukraińskiej armii w sprzęt militarny.
– Sojusznicy wyposażają Ukrainę w ważne zaopatrzenie wojskowe. Włączając w to systemy obrony przeciwpancernej i przeciwlotniczej, drony, które okazują się wyjątkowo skuteczne. Zapewniają również pomoc finansową i humanitarną. Uzgodniliśmy, że zrobimy więcej. m.in. jeśli chodzi o wsparcie w dziedzinie cyberbezpieczeństwa i wyposażenia przeciwko zagrożeniom biologicznym, chemicznym, radiologicznym i atomowym. Chodzi m.in. o sprzęt do wykrywania, ochrony i medyczny, jak również szkolenie z dziedziny dekontaminacji i zarządzania kryzysowego. Jesteśmy zdecydowani, by zrobić wszystko, by wspierać Ukrainę – powiedział szef NATO.
Podkreślił też, że Rosja zostanie obciążona bezprecedensowymi kosztami z uwagi na rozpętaną przez siebie wojnę.
Cztery nowe grupy bojowe
Stoltenberg przekazał, że państwa członkowskie NATO zgodziły się również, by na nowo określić działania odstarszania i obrony w długim okresie. Będą większe siły na wschodniej flance, także z zapasami. Więcej samolotów i wojsk obrony przeciwlotniczej, a także okręty podwodne na stałe.
Stoltenberg Zapowiedział również dozbrojenie wschodniej flanki NATO. – Zatwierdzimy cztery nowe grupy bojowe w Bułgarii, Węgrzech, Rumunii i na Słowacji – poinformował. Jak przekazał, grupy te będą dodatkiem do czterech istniejących dotychczas grup bojowych w Polsce i krajach bałtyckich.
– Łącznie mamy 8 grup bojowych od Bałtyku do Morza Czarnego. W całej Europie jest 100 tys. żołnierzy USA, którzy wspierają działania obronne. Również inne kraje sprzymierzone kierują siły pod dowództwo NATO –powiedział.
Czytaj też:
Zero szans obecności NATO na UkrainieCzytaj też:
"Pomóż mi". Morawiecki ujawnia dramatyczny apel Zełenskiego